Advertisement
Menu
/ elmundo.es

Kolejna rewolucja w Madrycie?

Odejdzie ośmiu zawodników; Rooney, Silva i Fàbregas na celowniku

- W ciągu jednego roku zrobimy to, co w normalnych okolicznościach zajęłoby trzy lata - powiedział Florentino Pérez, gdy ogłosił start w wyborach na prezesa Realu Madryt. I hiszpański biznesmen obietnicę spełnił - za 252 miliony euro pozyskał w sumie ośmiu zawodników oraz sprzedał trzynastu innych. Jednak nawet tego typu wielkie rewolucje nie są rozwiązaniem na wszystkie problemy. Oczywiście dyrekcja klubu w dalszym ciągu wierzy, że obecny zespół stać na zdobycie La Liga, a także Ligi Mistrzów, ale jednocześnie jest świadoma, że aby dokonać czegoś wielkiego, niezbędna będzie kolejna rewolucja.

Właśnie dlatego klub już teraz planuje sprzedaż od sześciu do ośmiu zawodników w następnym letnim okienku. Nikt nie ukrywa tego, że Manuel Pellegrini również popełnił błędy, ale jednocześnie dyrekcja jest świadoma, że w obecnym zespole jest kilku zawodników, którzy na grę w barwach Blancos się po prostu nie nadają. We wtorek na przykład w pierwszym składzie wyszli Mahamadou Diarra, Fernando Gago i Ruud van Nistelrooy - cała ta trójka ma zostać sprzedana. Z klubu odejdzie także Jerzy Dudek, który dwa dni temu rozegrał prawdopodobnie swój ostatni mecz w Realu Madryt. W tej samej sytuacji znajdują się Christoph Metzelder i Royston Drenthe.

Odejście powyższej szóstki jest praktycznie przesądzone, ale klub zamierza się także pożegnać z jeszcze dwoma zawodnikami. Jednym z nich jest Guti, który to ma już dość obecnej sytuacji, dlatego sam będzie chciał odejść. Jednak problem polega na tym, że dyrekcja uważa, iż Hiszpan przynajmniej jeszcze na ten sezon będzie zespołowi potrzebny. Właśnie dlatego Jorge Valdano spotkał się wczoraj z drugim kapitanem, aby go przekonać do pozostania. Największą niewiadomą będzie chyba jednak Raúl. Kapitan wciąż zapewnia, że wiedział, iż w tym sezonie nie będzie dostawał zbyt wielu szans na grę, ale jednocześnie nie uśmiecha mu się ciągłe siedzenie na ławce. Przyszłość Raúla zależy zatem od jego indywidualnego podejścia do sytuacji.

Podsumowując, klub może opuścić aż do ośmiu zawodników, dlatego dyrekcja już teraz myśli nad potencjalnymi wzmocnieniami. Wydaje się, że Real Madryt za cel postawił sobie sprowadzenie Davida Silvy i Cesca Fàbregasa, którzy wraz z Kaką i Xabim Alonso stworzyliby nieprawdopodobny środek pola. Jeśli chodzi o atak - faworytem jest Wayne Rooney. W kwestii defensywy mówi się natomiast o dwóch bocznych obrońcach, którymi są Bacary Sagna oraz Juan Vargas. Niespodzianką jest za to fakt, że wybrańcem na ławkę trenerską w dalszym ciągu jest Manuel Pellegrini, który miałby pokierować również tą drugą rewolucją w Madrycie.

Cesc Fàbregas
Arsenal na pewno zrobi wszystko, aby go tylko nie stracić. Po zaleczeniu urazu hiszpański pomocnik rozgrywa same bardzo dobre spotkania. W jednym z nich zdobył fantastyczną bramkę w stylu Diego Maradony, mijając wszystkich rywali. W piętnastu meczach zdobył dziewięć bramek - niczym napastnik. Plany Królewskich może jednak pokrzyżować Barcelona, gdyż Katalończyk może zostać użyty jako obietnica przedwyborcza jednego z kandydatów na prezesa.

Juan Vargas i Bacary Sagna
Jak wiemy, Real Madryt wciąż zmaga się z problemami na bokach obrony. Rozwiązanie? Juan Vargas i Bacary Sagna, Fiorentina i Arsenal, Peruwiańczyk i Francuz, lewy obrońca i prawy obrońca, obaj w wieku 26 lat. Problem? Obaj podpisali długotrwałe kontrakty. Vargas przeszedł do Fiorentiny za dwanaście milionów, podpisując umowę na pięć lat. Sagna ma kontrakt ważny jeszcze przez dwa lata.

Wayne Rooney
Most na linii Manchester - Madryt znów zostanie uruchomiony? David Beckham, Ruud van Nistelrooy, Gabriel Heinze, Cristiano Ronaldo i... Wayne Rooney. To właśnie angielski napastnik ma być jednym z celów Królewskich. Perfekcyjnie wkomponowałby się w parę Karim Benzema - Gonzalo Higuaín. Zaleta - siedem bramek w jedenastu meczach Premier League. Wada - Alex Ferguson zrobi wszystko, aby go nie sprzedać.

David Silva
Kanaryjczyk jest bez wątpienia najbardziej utalentowanym zawodnikiem z zabójczego kwartetu Valencii - Silva, Villa, Mata i Pablo. David Silva jednak wyraźnie cierpi, gdy jego drużyna nie utrzymuje się długo przy piłce - w tym sezonie zdobył zaledwie jedną bramkę i pozostaje w cieniu szybszych od siebie kolegów. Hiszpan odradza się za to w meczach reprezentacji. Ciężka sytuacja ekonomiczna Valencii może zmusić klub do sprzedaży piłkarza.

Kadra Realu Madryt zdaniem dziennika El Mundo:
Bramkarze: Casillas i Adán;
Obrońcy: Pepe, Albiol, Garay, Sergio Ramos, Arbeloa, Marcelo, Vargas i Sagna;
Pomocnicy: Lass, Xabi Alonso, Kaká, Cristiano Ronaldo, Fàbregas, Silva, Van der Vaart i Granero;
Napastnicy: Benzema, Higuaín i Rooney.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!