Messina zadowolony ze zwycięstwa

– To był dobry mecz. Zagraliśmy aktywnie, pressingiem w obronie, podkręcaliśmy tempo spotkania i dobrze rozgrywaliśmy piłkę w ofensywie. Mieliśmy czterech czy pięciu graczy z więcej niż dziesięcioma punktami na koncie. I dla każdego zawodnika znalazły się minuty. To ważne, aby zainaugurować rozgrywki na domowym parkiecie mocnym meczem. Teraz skupiamy się na kontynuowaniu pracy przed następnym, sobotnim starciem w Bilbao.

– Przebywanie w licznym zespole nie jest łatwe, ponieważ kiedy koszykarz przyzwyczajony jest do gry przez trzydzieści minut, tutaj przekona się, że jest inaczej. Wszystkie drużyny, grające dobrze w Eurolidze, mają szeroki skład i zawodnicy są mentalnie przygotowani do gry zarówno przez pięć, jak i dwadzieścia minut. Na ławce rezerwowej zawsze jest ktoś, kto zagra tak, jak ten na parkiecie.

– Kiedy wróci Felipe, MVP zeszłego sezonu i niezwykle ważny dla nas zawodnik, wraz z Ławrynowiczem i Tomasem dadzą nam wiele opcji w grze pod koszem. Myślę, że brakuje nam obu – i Felipe, i Van den Spiegela.

– Byliśmy regularni i uważam, że zagraliśmy dziś dobre spotkanie, dzięki któremu zyskaliśmy spokój ducha. Drużyna, krok po kroku, zgrywa się coraz bardziej.

– To pierwszy rok Veličkovicia poza ojczyzną, z różnymi presjami, do których musi przywyknąć. To nie to samo, kiedy grasz w swoim kraju i, cokolwiek byś nie zrobił, robisz to dobrze. Wymagania od zawodnika są tu odmienne niż w Belgradzie. Najważniejszą rzeczą jest skoncentrowanie się na meczu.

– Jestem zadowolony z tego, co robimy. Jeśli uda nam się powtórzyć tę intensywność w defensywie w każdym meczu, będę bardzo szczęśliwy.