Raúl: Znamy się na remontadach

- Myślę, że dzisiaj trzeba wejść w skórę madridistas. Na wstępie należy poprosić ich o wybaczenie. Obraz, który pokazaliśmy, nie jest ani tym, na który zasługują, ani tym, który pokazywał ten klub w swojej historii. Prosimy o przebaczenie i deklarujemy, że dwumecz nie jest jeszcze przegrany.

- Ta drużyna musi pokazać swoją dumę i umiejętności, ponieważ takowe posiada. Myślę, że w tak rozczarowującym dniu należy patrzeć na pozytywne aspekty. Wszystko, co najgorsze i złe, pokazaliśmy już dzisiaj i od jutrzejszego poranka należy jedynie kontynuować pracę, ponieważ jest wielu ludzi, którzy chcą widzieć jak wygrywamy. To jest w naszych rękach i zależy od naszego wysiłku.

- Taki jest futbol. Mierzyliśmy się z drużyną, która miała wielkie nadzieje i ochotę do gry. Dali nam lekcję pokory. Trzeba wyciągnąć z niej wnioski. Wiemy, jakiej drogi nie możemy wybierać i dzisiaj to pokazaliśmy.

- Jeśli jest jakiś klub, który wie coś o remontadach, to jest nim Real Madryt. Nie złożymy broni. Za dwa tygodnie znowu zmierzymy się z tą drużyną i będziemy mieli szansę naprawić to, co zepsuliśmy. Za cztery dni zagramy z Getafe. Droga jest bardzo długa i jesteśmy w stanie stawić jej czoło.

- Przeżywałem już odpadnięcia z Pucharu i inne niekorzystne rezultaty. Wielkie remontady w historii Realu Madryt brały się ze złych spotkań w ważnych rozgrywkach. Trzeba pogratulować Alcorcónowi, ponieważ rozegrali wielkie spotkanie. To dla nich wielki dzień, jednak jest jeszcze drugi mecz i musimy włożyć wszystkie nasze siły w odrobienie wyniku. Wygrywamy i przegrywamy razem, ponieważ wszyscy jesteśmy winni.