Advertisement
Menu
/ as.com

Przerwa reprezentacyjna pomoże Królewskim?

Statystyki nie pozostawiają żadnych wątpliwości

Jak zawsze po przerwie spowodowanej meczami reprezentacji kluby narzekają na przemęczenie swoich zawodników, tłumacząc ewentualne porażki tak zwanym „wirusem FIFA”. Paradoksalnie jednak nieobecność w ciągu ostatniego tygodnia aż trzynastu madridistas może przemawiać przed dzisiejszym spotkaniem z Realem Valladolid na korzyść Królewskich. Okazuje się bowiem, że goście z Valladolidu w XXI wieku nie zaznali jeszcze zwycięstwa w meczach wyjazdowych rozgrywanych bezpośrednio po przerwie reprezentacyjnej. Podopieczni José Luisa Mendilibara ponieśli do tej pory cztery porażki (z Realem Madryt, Realem Saragossa, Atlético Madryt i Valencią), notując tylko jeden remis w meczu z Saragossą.

Bilans Królewskich jest zgoła odmienny. Blancos, będąc gospodarzem spotkania, ani razu w obecnym wieku nie poznali gorzkiego smaku przegranej. W ośmiu meczach udało im się odnieść siedem zwycięstw (z Deportivo, Rayo Vallecano, Valladolidem, Albacete, Almeríą i dwukrotnie z Numancią), raz natomiast podzielili się punktami z Málagą. Co więcej, na osiemnaście spotkań rozegranych po przerwie reprezentacyjnej, Królewscy przegrali tylko dwukrotnie – z Racingiem w sezonie 02/03 oraz Espanyolem w sezonie 07/08. Warto nadmienić, że w obu tych sezonach Real Madryt zostawał mistrzem Hiszpanii.

Za Królewskimi przemawiają także statystyki bezpośrednich spotkań z Realem Valladolid. Ostatnią porażkę na Bernabéu Blancos ponieśli w ostatniej kolejce sezon 1999/2000. Wcześniej zawodnikom Valladolidu udało się wygrywać w Madrycie dwukrotnie - 3:1 w sezonie 93/94 oraz 2:1 w sezonie 53/54.

Wiadomo, że statystyki są jak bikini – odsłaniają wiele zasłaniając jednak najważniejsze, do tego prędzej czy później każda seria musi się zakończyć (jak na przykład fatalna passa Królewskich na El Riazor, którą jak co roku mamy nadzieję wreszcie przełamać), nie mielibyśmy jednak nic przeciwko, gdyby tym razem historia zrobiła to, co lubi najbardziej – powtórzyła się.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!