Advertisement
Menu
/ dariuszwolowski.blog.interia.pl

Iker – czyli ciężki los Jerzego Dudka

Felieton redaktora Dariusza Wołowskiego

"Ledwo został uznany za najlepszego bramkarza na świecie, a już dokonał rzeczy niemożliwej w meczu Sevilla - Real. Iker Casillas jest z każdym dniem bardziej "święty", wgniatając w ławkę Jerzego Dudka. I nie tylko. (...)

Przydomek "Święty" nadano mu jednak wcześniej, w czasach, gdy Real prowadzili Fabio Capello i Bernd Schuster. Niewiarygodne parady uratowały wtedy królewskim tyle punktów, że zaczęto podejrzewać Ikera o kontakty z siłami nadprzyrodzonymi. W dzienniku Marca czytałem felieton, w którym kolumnista proponował, by stadion Santiago Bernabéu rozbudować o kaplicę "Świętego Ikera" Rozgrzani paradami fani mogliby w skupieniu podziękować bramkarzowi, lub pomodlić się za jego powodzenie i zdrowie. Iker musi bardzo poważnie zawalić coś na boisku, by w madryckiej prasie pojawiały się tytuły, że nawet On nie jest już święty. (...)" - pisze na swoim blogu redaktor Dariusz Wołowski.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!