Advertisement
Menu
/ acb.com, realmadrid.com

Superpuchar ACB: Bez powodzenia w konkursach

Sergio i Lou nie odnieśli indywidualnych sukcesów

Przed finałowym spotkaniem o Superpuchar, w którym udział wzięły drużyny Regal FC Barcelona i Realu Madryt, rozegrano tradycyjne konkurencje indywidualne – konkurs rzutów za trzy oraz wsadów. Wśród uczestników nie zabrakło koszykarzy Los Blancos, jednak żaden z nich nie odniósł zwycięstwa.

Louis Bullock
Amerykanin bronił tytułu najlepszego triplisty sprzed roku. Co ciekawe, koszykarz zdobył go już trzykrotnie (w 2004, 2006 i 2008 roku), jednak ani razu nie udało mu się powtórzyć sukcesu po rocznej przerwie.

Bardzo interesująco zapowiadała się już pierwsza runda, w której Lou musiał stawić czoła katalońskiej gwieździe i świetnemu strzelcowi, Juanowi Carlosowi Navarro. W tej rywalizacji zwyciężył koszykarz Realu Madryt, 24:23.

W półfinale konkursu Bullock trafił na Siergeja Gladyra i po oddaniu wszystkich rzutów prowadził 20:18. Ukraińca uratowała „Magiczna Trójka” – nowość w tej konkurencji –, czyli specjalny rzut, oddawany z okolicy ósmego metra, warty cztery punkty. Celne trafienie Gladyra pozbawiło Louisa wejścia do finału.

Najlepszym strzelcem z dystansu okazał się Pedro Robles, koszykarz CB Murica, zdobywając w ostatniej rundzie rekordowe 31 punktów. Zgodnie z tradycją, Louis Bullock powinien sięgnąć po trofeum przy następnej okazji, w roku parzystym.

Skrót konkursu rzutów za trzy

Sergio Llull
Mierzący 190 centymetrów obrońca Realu Madryt był najniższym uczestnikiem konkursu wsadów. Nie przeszkodziło mu to jednak w wyeksponowaniu swojej skoczności.

W pierwszej rundzie Sergio odbił piłkę od parkietu, następnie łapiąc ją w powietrzu i wsadzając tyłem do kosza. Sztuka ta udała mu się w drugim podejściu, a jego pomysłowość i wykonanie oceniono na 43 punkty.

Druga runda okazała się dla pochodzącego z Minorki zawodnika pechowa, bowiem jego próba przełożenia piłki pod nogą tuż przed wsadem dwukrotnie zakończyła się niepowodzeniem.

W ostatnim, finałowym podejściu Sergio ustawił tuż przed koszem jednego z członków koszykarskiego Realu Madryt. Nie trudno było się domyślić, że dunk polegał będzie na przeskoczeniu partnera, co wyglądało dość efektownie, jednak do wygranej nie wystarczyło.

Zwycięzcą konkursu został Christian Eyenga, koszykarz DKV Joventut – bezdyskusyjnie najpewniejszy i najefektowniejszy uczestnik. Najciekawszy ze wsadów zostawił jednak na sam koniec. Tuż przed jego próbą na parkiet wkroczyła kobieta z wózkiem, rzekomo nie mogąca uspokoić płaczącego dziecka. Troskliwy Eyenga, długo się nie zastanawiając, wziął odpowiedni rozbieg, wybił się z zamiarem wsadu piłki do kosza, po drodze „zgarniając” ustami (!) z obręczy zawieszoną tam maskotkę, czym zyskał sobie przychylność kibiców (i nie mogącego usnąć dziecka, rzecz jasna). Sędziowie nie mieli żadnych wątpliwości, kto zasłużył na wygraną.

Skrót konkursu wsadów

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!