Benzema: Na Morientesa trzeba bardzo uważać

Co sądzisz o Olympique'u Marsylia?
To wielka drużyna, każdego roku kwalifikuje się do Ligi Mistrzów. Wiemy, że mają dobrych piłkarzy. To drużyna oparta na przygotowaniu fizycznym i z wielkim potencjałem, na pewno będzie to trudne spotkanie.

W Hiszpanii kibice Olympique'u mają złą reputację. Myślisz, że może się stać coś podobnego do zajść z Atlético?
Szczerze mówiąc, nie rozmawialiśmy o kibicach. Oni przyjadą, by dopingować swoją drużynę. Myślę, że to publiczność jak każda inna.

Jakie rozwiązania należy zastosować, by drużyna bardziej korzystała z twoich umiejętności?
Na boisku mamy czterech ofensywnych piłkarzy i nie mamy z tym żadnego problemu. Wygrywamy spotkania, a o tym, jak powinniśmy grać, decyduje trener.

Z Tenerife strzeliłeś dwie bramki. Rotacje cię tym razem ominą?
Jestem naprawdę szczęśliwy, że mogłem strzelić te dwie bramki. Rozegraliśmy dobre spotkanie, ale to trener decyduje, kto jutro zagra, a kto nie.

W Hiszpanii jesteś od dwóch lub trzech miesięcy. Jak się czujesz?
Odczuwam wielką przyjemność, grając z największymi piłkarzami, ale jutro czeka nas wielki pojedynek. Czuję się tu bardzo dobrze i wygodnie.

Jak zaadaptowałeś się do Realu Madryt?
Dobrze, jestem bardziej ofensywnym napastnikiem niż byłem w Lyonie. Tam musiałem cofać się głęboko w poszukiwaniu piłek, ale tutaj, z takimi piłkarzami jak Kaká nie jest to konieczne. To bardzo ułatwia sprawy.

Real Madryt bardzo ambitne rozpoczął ten projekt sportowy. Jaka jest twoja opinia na temat inwestycji dokonanej przez Florentino Péreza?
Prawdą jest, że prezes zainwestował sporo pieniędzy, ponieważ chce stworzyć wspaniałą drużynę. To się udało i teraz Real Madryt jest bardzo silny i ma wielkich zawodników.

Zawsze, gdy mierzyłeś się z Olympique'em, osiągałeś dobre rezultaty. Będzie to taki sam mecz, jak w lidze francuskiej?
To prawda, że przeciw nim zawsze miałem dobre wyniki, ale ostatnio nie oglądałem meczów Olympique'u. Mam nadzieję, że jutro osiągniemy korzystny rezultat dla Realu Madryt.

Jak radzisz sobie z presją na boisku i poza? Jak wygląda twoje życie?
Czuję się tu bardzo dobrze. Życie jest bardzo intensywne, to prawda, że istnieje wielka presja, ale radzę sobie dobrze.

Jakie masz wspomnienia z czasów, gdy Fernando Morientes był napastnikiem Realu Madryt?
Fernando Morientes to wspaniały napastnik, bardzo dobrych piłkarz. Pamiętam finał Ligi Mistrzów przeciw Valencii i jego pierwszy gol z główki, także jego występu z Monaco, gdzie również doszedł do finału Ligi Mistrzów. To napastnik, na którego musimy bardzo uważać.