Advertisement
Menu
/ as.com

Benzema: Rotacje są dla mnie czymś logicznym

Francuz szczęśliwy w Madrycie

Napastnik Realu Madryt, Karim Benzema, udzielił dzisiaj wywiadu dla gazety Le Figaro, w którym to poruszył przede wszystkim kwestię rotacji, jakie z wielkim uwielbieniem stosuje Manuel Pellegrini. "Psychologiczne rotacje, jakich to dokonuje Pellegrini, są dla mnie całkowicie zrozumiałe i logiczne. W zespole panuje naprawdę wielka rywalizacja, a ponadto trzeba uszanować takich ludzi jak nasz kapitan Raúl, który wygrał tutaj wszystko. Walka o miejsce w składzie jest tutaj czymś nieodłącznym, ale przecież do rozegrania mamy aż ponad 70 spotkań. Z reprezentacją Francji jest zupełnie inaczej. Tam siedzenie na ławce jest dla mnie dużo cięższe, ale dzięki temu staję się jeszcze silniejszy", przyznał Francuz.

- Bardzo dobrze się rozumiem z Kaką i Cristiano Ronaldo. Zanim znalazłem nowy dom, mieszkałem w tym samym hotelu co Cristiano. Bardzo dużo ze sobą rozmawialiśmy - zwłaszcza na temat Manchesteru United i naszego pojedynku w Lidze Mistrzów w 2008 roku. Cristiano i Kaká rozmawiają ze mną po angielsku i bardzo często mi doradzają. Okres przygotowawczy w Irlandii oraz wyjazd do Kanady pozwoliły mi nawiązać z nimi lepsze relacje. Bardzo dużo się śmieję wraz z Cristiano, Kaką, Diarrami, Pepe i Marcelo - dodał francuski snajper.

- Wszyscy mówią, że na Cristiano i Kace ciąży zapewne większa presja, gdyż zdobyli Złote Piłki. Ale w tym klubie presja ciąży na wszystkich. Wszystko muszę robić perfekcyjnie, aby wywalczyć sobie miejsce. Tak, odczuwam tę presję, ale jednocześnie wierzę w siebie. Wydano na mnie duże pieniądze, dlatego to dla mnie piękne wyzwanie. Spełniło się moje marzenie. Tutaj mam wszystko, aby być szczęśliwym człowiekiem. Już w wieku sześciu czy siedmiu lat chciałem grać w Realu Madryt. Jest nawet pewne nagranie, na którym mój kolega pyta mnie, gdzie chcę grać. Odpowiedziałem mu: "W Realu Madryt. Przejdę tam w wieku 21 lat". Obietnica spełniona! - wyznał Benzema.

Następnie Karim przyznał, że Zinedine Zidane nie miał związku z jego transferem. "Odkąd jestem w Madrycie, ani razu się z nim nie widziałem. Mówiło się, że miał wpływ na mój transfer, ale to nieprawda. To Florentino się na mnie skupił i rozmawiał z moim agentem. Zidane nic w tej sprawie nie zrobił", powiedział szczerze. "Ten klub jest nieporównywalny. Gdy podróżowałem wraz z Lyonem, to na lotnisku czy pod hotelem czekało na nas maksymalnie 40 kibiców. Teraz jest ich 500", zakończył.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!