Advertisement
Menu
/ larazon.es

Butragueńo: Florentino przywrócił stabilność instytucjonalną

Wywiad z dyrektorem ds. instytucjonalnych

Wrócił pan do Realu Madryt jako dyrektor ds. instytucjonalnych. Czy naprawdę nie zamierza pan wykorzystać swojego doświadczenia z lat poprzednich w kwestiach sportowych?
Na początku nie. Ta dziedzina jest perfekcyjnie obsadzona przez Valdano i Pardezę. Poza tym wyraziłem się jasno, iż nie chcę wracać na pole sportowe, ponieważ chciałbym mieć też czas dla rodziny. Mam dużo pracy, ponieważ moja dyrekcja obejmuje wszystko, co związane z oficjalnymi organizacjami. Jednak mogę sobie pozwolić na odpoczynek pod koniec tygodnia.

Czy relacje z Hiszpańską Federacją Piłkarską są nie najlepsze ze względu na fakt, że zasiada w niej Ramón Calderón?
Nie. Villar podjął decyzję, że Ramón Calderón będzie dyrektorem odpowiedzialnym za stulecie RFEF i my nie mamy w tej kwestii nic do powiedzenia. Myślę, że relacje klubu z Federacją będą bardzo dobre, nie mam żadnych wątpliwości. Wiem, że prezes Villar ma w tym interes i Florentino również, z tego powodu zupełnie szczerze nie sądzę, że będą w tej kwestii jakieś trudności.

Gdy zostaną zakończone uroczystości związane ze stuleciem, Florentino Pérez wróci do dyrekcji Federacji. Tak to będzie?
Nie wiem czy tak będzie. To logiczne, iż aby stać się członkiem zarządu, to prezes musi się zaoferować, jednak sądzę, że nie będzie z tym żadnego problemu.

W dniu swojego odejścia, na zakończenie pierwszej kadencji, Florentino zadeklarował, że ma zaufanie do Pedji Mijatovicia. Czas pokazał, że nie miał racji?
Praca dyrektora sportowego jest ekstremalnie trudna, ponieważ to, co robisz, znajduje się pod lupą. Ja myślę, że Pedja był dobrym profesjonalistą, szczerze. Próbował robić wszystko jak najlepiej dla klubu. W wielu przypadkach podejmował słuszne decyzje. Pepe to jego transfer, tak samo Van Nistelrooy. W tym zawodzie podejmujesz wiele decyzji, sprowadzasz wielu piłkarzy... Nawet wielki Cruyff czasem się mylił.

Jak ocenia pan etap Ramóna Calderóna?
Jeśli chodzi o kwestie sportowe, to zdobył dwie ligi w trzy lata, co nie jest złym wynikiem, prawda? W Europie zaś odpadanie trzy lata z rzędu w 1/8 finału to nie jest to, czego oczekują kibice i to logiczne, że tamta dyrekcja też tego nie oczekiwała. Następnie były sprawy, które wydarzyły się na Walnym Zgromadzeniu, co nie przystoi klubowi z taką historią. Madryt wyznaje pewne wartości, takie jak uczciwość, i wszystko to, co wydarzyło się na tym Zgromadzeniu, nie przystoi Realowi Madryt.

Poza kwestią Zgromadzenia, nie zgadzał się pan z innymi sprawami instytucjonalnymi?
Człowieku, zobaczymy, myślę, że Florentino ma pewien styl, który jest zgodny z filozofią klubu. Trudno teraz powiedzieć, kto przyjdzie, co się stanie, ponieważ Florentino Pérez nie będzie tu przez całe życie. Jego następca będzie miał problem, ponieważ trudno jest porównywać się z Florentino. Nie jestem osobą, która chce krytykować innych, jednak tamto Zgromadzenie nie szło w parze z obrazem Realu Madryt.

À propos następcy, wszyscy sądzimy, że to właśnie pan będzie następcą tronu po Florentino...
Nie, bardzo ciężko jest być prezesem Realu Madryt.

Jednak piastował pan już wszystkie funkcje. Dyrekcja sportowa, wiceprezes, relacje instytucjonalne...
Cóż, został mi marketing. (śmiech) Spójrz, życie jest kapryśne. To prawda, zostałem wybrany na wiceprezesa, a półtora roku później już mnie nie było w klubie. Futbol jest nieprzewidywalny. Szczerze, mam 46 lat, ten nowy etap dopiero się zaczyna i zobaczymy, co przyniesie przyszłość.

Zabolało pana, że po odejściu Florentino prezesem został Fernando Martín, a nie pan?
Absolutnie nie.

Nie czuł się pan jeszcze przygotowany?
Nie, to nie tak, że nie czułem się przygotowany. Po prostu w tamtym zarządzie byli ludzie z większym doświadczeniem życiowym i przedsiębiorczym. Absolutnie nie myślałem nawet, że to ja mógłbym być tym wybranym.

Jednak niczego pan nie wyklucza.
Myślę, że to bardzo trudna kwestia. W lutym mówiłem, że prawdopodobnie nie wrócę do klubu, ponieważ byłem już w dyrekcji sportowej, byłem wiceprezesem i nie wyobrażałem sobie, że zaoferują mi jakąś interesującą funkcję. Kiedy zaoferowano mi relacje instytucjonalne, to pomyślałem: ależ tak, to pozwoli mi odkryć inne aspekty futbolu, te związane z oficjalnymi instytucjami, co jest interesujące - chcę tego.

Pozostaje panu tylko prezesura.
Zobaczymy. To bardzo trudne. Podoba mi się to, gdy jestem w klubie przydatny. Sama możliwość bycia tutaj to dla mnie wielki przywilej, jestem bardzo wdzięczny i staram się dać z siebie wszystko, jednak futbol mnie nauczył, żeby nie robić nigdy planów na przyszłość. Kto mógł pomyśleć, że Florentino Pérez zrezygnuje na półtora roku przed zakończeniem mandatu, skoro półtora roku wcześniej zgarnął 93% głosów. Życie to pudełko z niespodziankami, tym bardziej w futbolu.

Rozumiał pan wtedy jego odejście?
Tak, tak, rozumiałem. Ten klub tak funkcjonuje. W dodatku ta cała presja cię pożera. Z zewnątrz klub jest mitologizowany, jednak gdy jesteś w środku, to ciężko jest znieść tę codzienną intensywność.

Jednak nikt się tego nie spodziewał...
Spodziewać się nie spodziewał, jednak to był dla wszystkich trudny czas, a Florentino bardzo cierpiał.

Teraz Florentino wrócił, aby przywrócić stabilność instytucjonalną ze świadomością popełnionych wcześniej błędów...
Zobacz, jak kapryśne jest życie. Od momentu jego przyjścia stabilność instytucjonalna jest zagwarantowana ze względu na jego sposób bycia. Florentino to bardzo inteligentna osoba. Wierzymy, że wszystko potoczy się dobrze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!