Advertisement
Menu
/ Marca

Ważny mecz dla Raúla Albiola

Hiszpan wygrał z Villarrealem zaledwie raz

Jutrzejsze spotkanie na El Madrigal będzie niczym derby dla Raúla Albiola. Obrońca, broniąc jeszcze barw Valencii, zawsze zaciekle rywalizował z Żółtą Łodzią Podwodną. „Dla mnie to będzie coś wyjątkowego, to oczywiste”, tłumaczy reprezentant Hiszpanii, który ma nie najlepsze wspomnienia z wizyt na stadionie Villarrealu.

Jak pokazują statystyki, jest to bowiem drugi najtrudniejszy rywal dla Raúla Albiola. We wszystkich spotkaniach, w jakich brał udział obrońca Królewskich, udało mu się zatriumfować jedynie raz. Dwa mecze zremisował, przegrał aż pięć. Większym koszmarem dla stopera był tylko Racing, który ogrywał Valencię siedmiokrotnie. Raz wygrali Los Ches, raz potyczka zakończyła się podziałem punktów.

Równie mizerny jest dorobek Albiola, jeśli weźmiemy pod uwagę tylko spotkania rozgrywane na El Madrigal. Cztery wizyty przyniosły trzy wysokie porażki i jedno skromne zwycięstwo. W sezonie 2004/05 poniósł sromotną klęskę jako zawodnik Getafe (4:0), dwa lata później wprawdzie triumfował, ale różnicą ledwie jednej bramki (0:1). Dwa ostatnie wyjazdowe pojedynki kończyły się dla Nietoperzy nieprzyjemnie, wynikami 3:0 w sezonie 2007/08 i 3:1 w zeszłorocznych rozgrywkach.

Mimo złych doświadczeń, plan Raúla jest jasny – wyjść na murawę po zwycięstwo. „To niełatwe boisko i z Valencią przegrywaliśmy tam w dwóch ostatnich sezonach. Nie możemy czuć się zbyt pewnie tylko dlatego, że nie przechodzą teraz przez najlepszy moment. Są groźni i czeka nas skomplikowany mecz. Wyjdziemy na murawę z zamiarem zwycięstwa od samego początku, ponieważ interesuje nas tylko zdobywanie punktów. To będzie dla nas dobry test”, zauważył.

Nie tylko dla drużyny, ale i dla samego Raúla Albiola. Po zakończeniu rehabilitacji przez Sergio Ramosa oraz powrocie do gry Pepego, którego zawieszenie kończy się w przyszłą sobotę, a który wystąpił już w spotkaniu Ligi Mistrzów, konkurencja na środku obrony wzrasta, przez co hiszpański stoper będzie podwójnie zmobilizowany.

Co więcej, podczas wczorajszej konferencji prasowej, Albiol nie chciał wdawać się w dyskusję i porównania z Barceloną, poprosił natomiast o więcej czasu na poprawienie poziomu gry: „Jestem przekonany, że w końcu zaczniemy prezentować ładną piłkę, gdyż mamy odpowiednią do tego drużynę. Barcelona ma już zgrany zespół, dlatego to normalne, że są lepiej zorganizowani. Powtarzam – cierpliwości”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!