Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Granero: Nie można teraz myśleć o Barcelonie

Konferencja z wychowankiem Królewskich

Pierwszy mecz w pierwszym składzie i bramka otwierająca wynik spotkania. To chyba najlepszy sposób na udowodnienie trenerowi, że zasługujesz na miejsce w tym zespole, prawda?
Zdobywanie bramek zawsze jest czymś dobrym, gdyż dzięki temu nabierasz dużej pewności siebie. Najważniejsze jest to, że był to nasz pierwszy gol w tym sezonie na wyjeździe. Dzięki niemu mogliśmy wczoraj zachować dużo większy spokój i bez zbędnego stresu budować kolejne akcje. To bardzo ważne.

Czy pozycja, na jakiej wczoraj wystąpiłeś, jest twoją ulubioną?
Tak, myślę, że to jest właśnie moja pozycja. Trener po prostu prosi mnie o to, abym robił to, co umiem najlepiej. Między liniami mamy wielu zawodników, którzy cały czas się przemieszczają. Dzięki temu mamy większą przestrzeń, a to działa na korzyść całego zespołu.

Za sobą mamy dopiero dwie kolejki, ale już teraz wszystko wskazuje na to, że o to mistrzostwo będziecie walczyć tylko wy i Barcelona.
My nie myślimy o Barcelonie. Na to czas przyjdzie wtedy, gdy zmierzymy się bezpośrednio z nimi. Drużyna koncentruje się z niedzieli na niedzielę. Nasza walka toczy się z tygodnia na tydzień i jeśli o tym zapomnimy, to będzie z nami bardzo źle.

Swobodnie czuliście się z wyprowadzaniem kontrataków?
Ta drużyna nie bazuje na wyprowadzaniu kontrataków. My przede wszystkim chcemy mieć większe posiadanie piłki niż rywal. Ale to prawda, że czasami, gdy zaraz po odbiorze da się wyprowadzić szybką akcję, to stosujemy kontry. Jak widać, przynosi to swoje wyniki.

Swoją bramkę zadedykowałeś Daniemu Jarque. Miałeś to zaplanowane?
Tak, myślałem o tym jeszcze przed meczem. W ten sposób chciałem wyrazić swój wielki szacunek względem kibiców, jego kolegów oraz rodziny. Po drugie była to pierwsza oficjalna bramka na tym stadionie, dlatego od razu przypomniał mi się właśnie Dani.

Chociaż Cristiano zdobył wczoraj bramkę, to i tak wciąż mówi się o jego wielkim zniecierpliwieniu...
Ludzie lubią mówić o wielu rzeczach, ale czasami nie mają one sensu. Cristiano czuje się bardzo dobrze. To piłkarz najwyższej klasy i wszyscy o tym wiedzą - zarówno my, jak i on sam. Dlatego to normalne, że ciąży na nim nieco większa odpowiedzialność. Jednak nie widzę w nim jakiegoś zniecierpliwienia. Po prostu daje z siebie wszystko, aby zaprezentować jak najlepszy futbol. To będzie jeden z najważniejszych zawodników tego sezonu ligowego.

Powraca Liga Mistrzów, a Real Madryt chce zatriumfować w Europie.
Liga Mistrzów jest bardzo ważna zarówno dla klubu, jak i wszystkich kibiców. To prawda, że mamy za sobą kilka sezonów, podczas których nie dokonaliśmy niczego wielkiego. Dlatego teraz drużyna gotowa jest podjąć się tego wyzwania. Każdy z nas chce dojść do tego finału i go wygrać. W końcu zostanie rozegrany na naszym stadionie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!