Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Granero: Kibice mają prawo oczekiwać potrójnej korony

Obszerny wywiad z wychowankiem Królewskich

Czy Esteban Granero wybiegnie w pierwszym składzie na mecz z Espanyolem?
Nie sądzę, aby to było pytanie do mnie. Zawsze myślę, że wystąpię w następnym spotkaniu, ale decyzja należy do trenera. Jeśli chodzi o mnie, ciężko pracuję, co jest moim obowiązkiem.

Jak wyglądał dzisiejszy dzień Granero?
Teraz mam egzaminy. Kilka z nich czeka mnie w przyszłym tygodniu, to zaliczenia kursów z poprzedniego semestru. Pouczę się trochę dzisiaj wieczorem, o ile nie będę zbyt zmęczony.

Obejrzysz mecz Hiszpanii w środę (wywiad przeprowadzono we wtorek – dop. red.)?
Zawsze, gdy mogę, oglądam reprezentację. To interesujące i przyjemne. Spotkanie z Belgią rozwiało wszelkie wątpliwości. Ludzie zapomnieli o wszystkim, co stało się wcześniej.

Myślisz, że Del Bosque Cię powoła?
Nie jest to moim celem, chociaż oczywiście powołanie do reprezentacji jest marzeniem każdego zawodnika. Na razie najważniejszy jest Real Madryt. Wszystko inne jest konsekwencją tego, że w drużynie jest się kluczowym zawodnikiem, występuje się w wielu meczach. Jeśli spełnię te kryteria, będę mógł dołączyć do kadry narodowej.

Celem są zatem regularne występy, podczas których pokażesz swoją wartość.
Nie mogę narzekać. W okresie przygotowawczym spędziłem na boisku wiele minut i jako podstawowy zawodnik, i wchodząc na murawę w drugiej połowie. Teraz, kiedy mamy do czynienia z normalną rywalizacją, widać będzie wartość piłkarzy w ważnych spotkaniach w La Liga czy Lidze Mistrzów. Muszę pokazać, że chcę być ważnym graczem i chcę tutaj spędzić wiele lat. Real Madryt stawia pewne wymagania i musimy je spełnić.

Co powiedział Ci klub, kiedy zostałeś wykupiony?
Valdano powiedział mi to, co chciałem usłyszeć. Że jestem kolejnym zawodnikiem i zostałem sprowadzony, aby tutaj zostać. Reszta to moja sprawa. Dopóki wszystko zależy ode mnie, nie mogę zrzucać winy na nikogo, ponieważ moja sytuacja zależy wyłącznie od mojej pracy, włożonego wysiłku. Jestem spokojny, wiedząc, że czeka mnie to, na co zapracuję.

Rozmawiałeś z Manuelem Pellegrinim?
Z nim porozmawiałem zaraz po transferze i powiedział mi to samo co Valdano. Że we mnie wierzy i muszę ciężko pracować. Jestem mu wdzięczny, ponieważ zawsze był wobec mnie szczery. Mówi, co powinienem poprawić, a nie to, co chciałbym usłyszeć. Podoba mi się to.

I nad czym musisz popracować?
Nadal jest wiele rzeczy do poprawienia i, na szczęście, sporo czasu, aby to zrobić.

Czy bycie kolejnym zawodnikiem Realu Madryt jest trudne?
Nie chciałbym odejść w następnym roku, zanim stanę się kimś ważnym. Ale różnice dotyczące "wielkości" zawodników, o których wspominałeś, pochodzą z zewnątrz. To oczywiste, że piłkarze, którzy do nas dołączyli, dysponują niezaprzeczalnymi umiejętnościami, ale miałem trenera, który mówił, że na boisku wszyscy jesteśmy dwiema nogami, sercem i głową. Wszyscy jesteśmy równi, dzieli nas najwyżej wysiłek, wiara i chęć bycia na szczycie.

Zobaczymy, czy Pellegrini będzie dawał tyle szans do gry młodym zawodnikom, jak robi to Guardiola w Barcelonie.
Jeśli wszystko idzie dobrze i drużyna ma ustalony styl, zmiana jednego elementu zostanie niezauważona. Tak jest w Barcelonie, co zapewnia idealne warunki do wypróbowania młodych piłkarzy i wychowanków. W Realu Madryt zmieniło się wiele rzeczy i trzeba dobrze przyswoić styl gry, mieć jasne pomysły i wtedy przyjdzie czas na młodych zawodników. Abyśmy mogli pokazać swoją wartość. Czasami z powodu presji wyników, jaka występuje w Realu Madryt, przychodzi nam to ciężej, ale myślę, że trener wystarczająco dobitnie udowodnił, że we mnie wierzy i to mi służy. Jestem zadowolony, tego potrzebowałem.

Teraz drużyna musi przyswoić nowy styl…
Real Madryt musi wiele rzeczy. Nie możemy oczekiwać, że w pierwszym oficjalnym meczu będziemy wszyscy nadawać na tych samych falach. Podczas okresu przygotowawczego wiele się nauczyliśmy i od pierwszego spotkania presezonu do meczu z Deportivo sporo poprawiliśmy. Nie możemy liczyć, że teraz wszystko będzie idealne. Powoli będziemy doszlifowywać każdy element.

Gdzie lubisz grać?
Jestem konstruktywnym środkowym pomocnikiem, który może współpracować z zawodnikami z ataku, którzy dysponują dużymi umiejętnościami. Potrafię również wykończyć akcje i równie skutecznie kryć w ataku, jak i na tyłach, o co prosi mnie trener. Mądrze jest prowadzić taką grę, dlatego prosi mnie, abym to rozwijał.

Podczas spotkania z Al-Ittihadem otrzymałeś owację od publiczności, chociaż nie spędziłeś na boisku zbyt wiele czasu. Jakie to było uczucie?
Kibice przyjęli mnie bardzo dobrze i na stadionie, i poza nim. Miałem same świetne wrażenia, publiczność doceniła, że od ósmego roku życia występowałem w koszulce Realu Madryt. To nie znaczy, że czujesz się w tym trykocie lepiej, ale oznacza coś wyjątkowego. W szkółce Królewskich uczą Cię wysiłku i potrzeby nieustannego zwyciężania, dlatego my, wychowankowie, mamy to dobrze utrwalone w głowie.

Jak radzi sobie drużyna z presją i oczekiwaniami, że w tym sezonie sięgniecie po wszystkie trofea?
Ludzie korzystają ze swojego prawa do stawiania takich wymagań. Kibice są za Realem Madryt, ponieważ lubią wygrywać i na pewno w innych zespołach rzadziej świętowaliby zdobycie trofeów. Mają prawo oczekiwać potrójnej korony czy wygrania siedemnastu pucharów. Od siebie wymagamy tego samego, ale jesteśmy świadomi, że to skomplikowane i musimy wygrywać mecz za meczem. Wiemy również, że publiczność tego oczekuje i powinniśmy sprawiać im radość. To ważne, iż to dla nas jasne i wymagania względem nas nie znikną po kolejnym meczu. Dysponujemy dobrą drużyną, z wielkimi umiejętnościami i zawodnikami, którzy są w stanie walczyć na trzech frontach. Jeśli zaczniemy myśleć o finałach czy spotkaniach z Barceloną, źle na tym wyjdziemy. Wiemy, czego oczekuje publiczność, gramy dla Realu Madryt i zawodnik, który chciałby, aby mniej od niego wymagano, powinien występować w innym zespole. Oddalamy się od takiego myślenia, ponieważ w innym wypadku przegralibyśmy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!