Advertisement
Menu
/ realmadrid.com, marca.com

Sergi Vidal zaprezentowany

Szósty nabytek sekcji koszykarskiej gotowy do gry

Kataloński niski skrzydłowy stał się oficjalnie nowym zawodnikiem Realu Madryt. Kilka minut po godzinie 11:00 pojawił się w biurze sekcji koszykarskiej klubu na Estadio Santiago Bernabéu, aby złożyć podpis pod umową na dwa sezony (z możliwością przedłużenia o kolejny), a także spotkać się z przedstawicielami mediów.

Testy medyczne Sergi Vidal przeszedł już kilka dni temu - klubowi lekarze nie mieli żadnych zastrzeżeń. Po tym, jak w poniedziałek Caja Laboral i Real Madryt oficjalnie potwierdziły transfer jego oraz Pablo Prigioniego, koszykarz mógł zostać zaprezentowany już dnia następnego, we wtorek.

W tym szczególnym dniu towarzyszył mu Jorge Valdano, dyrektor generalny Realu Madryt, Emiliano Rodríguez, honorowy prezes sekcji koszykarskiej, Antonio Maceiras, dyrektor sportowy tejże sekcji, oraz Alberto Herreros, jego pomocnik. W tak wyborowym towarzystwie Sergi obejrzał osiem Pucharów Europy, następnie podpisując kontrakt z klubem. Przez cały czas był uśmiechnięty, nie kryjąc zadowolenia i wdzięczności względem wspomnianych panów, za bardzo ciepłe przywitanie.

Następnie Vidal udał się na spotkanie z dziennikarzami, do sali konferencyjnej. Na samym początku zaprezentował białą koszulkę Realu Madryt ze swoim nazwiskiem na plecach. Numer, z którym będzie grał przez najbliższe dwa lata, to „20". Jak sam przyznał, w rozmowie z dziennikarzem Marki, numer ten nie ma dla niego żadnego znaczenia. Co prawda całe życie nosił „dziewiątkę", lecz stwierdził z uśmiechem: „wątpię, aby Felipe Reyes mi ją odstąpił...".

Ostatnim punktem prezentacji była konferencja prasowa z udziałem bohatera dnia.

Dlaczego Real Madryt?
Chciałbym podziękować Realowi Madryt za okazję, którą otrzymałem, za możliwość uczestnictwa w tym wspaniałym projekcie. To niezwykłe uczucie, dołączać do tego wielkiego klubu. Byłem spokojny, gdy, przebywając w domu, otrzymałem telefon o zainteresowaniu ze strony Realu Madryt. Od tego momentu rozpoczęliśmy negocjacje. Od początku byłem gotowy do podpisania kontraktu, nie wahałem się ani chwili. Negocjowaliśmy warunki z moim byłym klubem i udało się osiągnąć porozumienie.

Czy to dla Ciebie istotne, że znów będziesz w zespole z Prigionim?
Bez wątpienia. Przy okazji każdej zmiany potrzebna jest aklimatyzacja, a wraz z Pablo, a także Travisem Hansenem, z którym przeżyliśmy wspaniałe chwile podczas jego gry w Vitorii, będzie łatwiej. Jednak nie tylko dzięki nim, ale także Jorge Garbajosie, Felipe Reyesowi, Sergiowi Llullowi. To partnerzy, z którymi grałem w niższych kategoriach reprezentacji, bądź z którymi miałem okazję mierzyć się niejednokrotnie. Mam wielu znajomych w tej drużynie i adaptacja powinna przebiec szybko.

Czy to problem, że jest w niej siedmiu nowych zawodników?
Jeżeli grasz wiele lat z tymi samymi partnerami, jest prościej, gra staje się automatyczna. Mamy jednak doświadczenie i umiejętności, aby proces aklimatyzacji przebiegł szybko.

Wykorzystasz doświadczenie w Eurolidze, aby poprowadzić zespołu do Final Four?
Moje doświadczenie, w tym przypadku, nie wzmocni Realu Madryt. To tylko jeden z elementów, aby pomóc w odniesieniu sukcesu. Koszykówka to sport zespołowy. Musimy dać z siebie wszystko, dla wspólnego dobra.

Czy jest w zespole koszykarz, który imponuje Ci szczególnie?
Cała reszta drużyny to sami wspaniali zawodnicy. Nie potrafię wybrać. Znam wielu z nich i są wspaniali, co czyni mnie tylko bardzo szczęśliwym.

Co zamierzasz wygrać z Realem Madryt?
Pragnę wygrać wszystko, jak zawsze. Tytuł, którego mi brakuje, to Euroliga. Bez umniejszania wartości innych trofeów.

Rozmawiałeś już z Messiną?
Tak. Rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób postrzegamy koszykówkę. Powiedział, że oczekuje ode mnie wszechstronności. Mogę grać na kilku pozycjach i robić wszystkiego po trochu, w zależności od sytuacji. Nie mam z tym problemu i nie jestem egoistycznym zawodnikiem. Lubię wygrywać i zrobię to, czego wymaga ode mnie trener.

Podzieliłeś się emocjami z którymś z partnerów z nowej drużyny?
Tak. Rozmawiałem z Prigionim, który przebywa na zgrupowaniu reprezentacji. Nie możemy się doczekać dalszej wspólnej gry, po sześciu latach współpracy w Vitorii. Łączą nas wspaniałe relacje, więc radość była podwójna.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!