Advertisement
Menu
/ Marca

Albiol: Nie będziemy obrażać się za krytykę

Hiszpan w wywiadzie dla dziennika <i>Marca</i>

Co najbardziej zaskoczyło Ciebie po transferze do Realu Madryt?
Przyjęcie przez kolegów z szatni było nieprawdopodobne, pomimo tego, że grają tutaj wszyscy najlepsi piłkarze. Zrobili to w fajny i normalny sposób, co pokazało, że to normalni ludzie.

A jak wyglądał dzień, w którym dowiedziałeś się o zainteresowaniu Realu Madryt Twoją osobą?
Przeczytałem o tym w prasie. Pisano, że Real chce Villę, Silvę i mnie. Ale po prostu przeczytałem ten artykuł i nie myślałem o tym. Co więcej, byłem wtedy na zgrupowaniu reprezentacji. A kilka dni po tej informacji Real już mnie kupił.

Jak dowiedziałeś się o oficjalnej ofercie?
Powiedział mi o tym mój agent, byłem też w kontakcie z ludźmi z Valencii.

Jest wiele legend związanych z transferami Florentino, jak na przykład serwetka przy kupowaniu Zidane'a czy wizyta w domu Benzemy. W Twoim przypadku też wydarzyło się coś dziwnego?
[śmiech] Byłem w Republice Południowej Afryki i musiałem lecieć do Madrytu 10 godzin. Nie, wszystko było raczej normalne. Pierwszy dzień w Madrycie, te przyjęcie przez fanów, to były obrazki jak z marzeń, a ja miałem okazję coś takiego przeżyć.

Czy odległość między Walencją a Madrytem miała jakieś znaczenie?
Kiedyś myślałem, że jeśli odejdę z Valencii, to tylko do Madrytu. Bardzo podobało mi się tutaj, kiedy grałem w Getafe, mój brat także tutaj występował. Stolica bardzo nam się podoba.

Czego nauczyłeś się po swoim groźnym wypadku?
Sądzę, że trzeba sobie radzić z takimi sprawami, ja dostałem szansę na życie i grę w piłkę. Wypadek sprawił, że dojrzałem, ale było bardzo ciężki się z tego podnieść. Obecnie jedyne, czym chcę się cieszyć i czego chcę, to gra w Realu Madryt.

Dlaczego wybrałeś numer "18", który nosił Twój przyjaciel De la Red?
Nie miałem zbyt dużego wyboru, ale numer po Rubénie, wielkim piłkarzu i moim przyjacielu, to duma. Kiedy on wróci do drużyny i będzie chciał swoją "18", to ją dostanie. Mam nadzieję, że mi ją zabierze. To będzie najlepsza wiadomość, jaką będziemy mogli od niego usłyszeć.

Byłeś zaskoczony tym, że sprawa transferu Villi upadła i on został w Valencii?
To było całkiem dziwne, ponieważ mówiono, że transfer jest prawie dopięty na ostatni guzik. Był moim kolegą w Valencii i reprezentacji, podziwiam go. To jeden z najlepszych napastników na świecie i wielki człowiek. Życzę mu, żeby w Valencii wszystko szło po jego myśli.

Co sądzisz o Xabim Alonso?
To jeden z najlepszych środkowych pomocników w Europie i świetny człowiek.

Jak widzisz grę z Pepe na środku obrony?
Z Metzelderem, Garayem i Pepe. Mogę grać z każdym z nich. Musimy starać się rywalizować, ale i wspierać. Wszyscy musimy dać z siebie wszystko, by defensywa w tym roku była solidna.

Twoim sąsiadem w dzielnicy La Finca zostanie Cristiano. Myślałeś już o zmianie adresu?
[śmiech] Każdy piłkarz chce go poznać. To fenomenalny zawodnik i z wielką przyjemnością przekonałem się, że to normalny chłopak, pokorny i ciężko pracujący.

Dużo mówi się o problemie ze stałymi fragmentami gry, straciliście po nich już 5 bramek, co o tym sądzisz?
To porażka całej drużyny, bo przy stałych fragmentach bronimy wszyscy. Mamy jeszcze czas i na pewno rozwiążemy ten problem. Nie będziemy obrażać się za krytykę.

Co powiedział Tobie Casillas, gdy byliście razem na zgrupowania i potwierdzono Twój transfer?
Powiedział, że w Realu Madryt nie będę już człowiekiem z małego miasteczka. [śmiech] Jestem zadowolony z grania z nim w jednej drużynie. Przed przyjściem do Realu miałem z nim dobre relacje.

Czujesz presję z powodu wielkich transferów i potrójnej korony Barcelony? Czy to na Was nie wpłynie?
Dużo mówi się o potrójnej koronie, bo zdobyła ją Barcelona, ale my musimy myśleć krok po kroku. Mamy szansę na trzy tytuły, bo mamy wielką drużynę.

Jaki jest Albiol poza boiskiem?
Jestem normalny. (chwila zawahania) Lubię odpoczywać w domu, także spacerować. Jestem zwykłym człowiekiem i jestem z tego powodu bardzo zadowolony.

Jako obiektywny obserwator jeszcze sprzed transferu, jakie problemy widziałeś w Realu?
Real miał wielki sezon. Zmienili trenera i mieli wiele problemów, ale do końca walczyli o Ligę. To był dla nich trudny sezon, ale wyszli z niego z twarzą.

Można zniwelować różnicę do Barcelony już w tym roku?
Sądzę, że obie ekipy będą miały świetne składy i przekonamy się o tym w trakcie sezonu, wtedy zobaczymy kto jest w lepszej formie.

Które rozgrywki wolisz wygrać: Ligę czy Champions League?
Na początek to i to, chociaż Champions League wywołuje większą ekscytacje. Ale Liga też jest bardzo ważna, ponieważ okazuje się kto jest najlepszy w Hiszpanii przez te 38 kolejek.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!