Advertisement
Menu
/ fourfourtwo.com

Nudne lato w Serie A

Felieton włoskiego dziennikarza Riccardo Rossiego

To lato we włoskim futbolu jest jak scena otwierająca film "Sexy Beast", w której Ray Winstone opala się na raka w swym pustym basenie, a przeszkadzać może mu jedynie brzęk komara.

Cóż, Serie Aaaaargh! też pluskała się w basenie, czekając, aż wreszcie przyjdą wielkie fale i coś zacznie się dziać, przerywając letni letarg.

Nuda, jednak nuda.


Ray Winstone: Gdzie są wszyscy?

Podczas, gdy lekki wietrzyk lipca przechodzi w skwar sierpnia, we Włoszech dzieje się tak niewiele, że nie starczy na pobudzenie nawet największych pasjonatów futbolu, tym razem wolących opalanie od śledzenia najnowszych doniesień.

Ok, Zlatan chwycił szansę, by ucałować kolejny w karierze klubowy herb i wreszcie zaistnieć w Lidze Mistrzów, zdobyć tam jakiś szacunek. Nie pożegnało go jednak nic więcej oprócz obojętnego wzruszenia ramion. Podobno Zlatan Najemnik bombardował Massimo Morattiego sms-ami w stylu "uwolnij mnie" i "będę się buntował".

Moratii mówi jednak, że to brednie, podobnie jak słowa Mourinho po transferze, a raczej jedno słowo - "zdrajca".

Samuel Eto’o tymczasem dostosowuje się do Interu całkiem łatwo i można zaryzykować stwierdzenie, że razem z Diego Milito dostarczą tyle bramek, co cała wielka ciężarówka makaronu na spaghetti. W najbliższą sobotę napastnicy powinni zagrać razem przeciwko Lazio w Superpucharze Włoch.

A gdy Inter wróci z wycieczki do Chin, może już czekać ubrany w niebiesko - czarny strój Wesley Sneijder, jeżeli zgodzi się na roczne wypożyczenie. Sprawa Deco utkwiła w martwym punkcie, a dwójce napastników brakuje kogoś, kto dostarczyłby iskrę kreatywności w pomocy. Holender mógłby grać pomiędzy napadem a pomocą, lub z prawej strony trzyosobowego ataku.

Wprawdzie prasa pisała sporo o tym, że do Interu trafi Antonio Cassano, jednak "awanturnik z Bari" nie ma wysokich notowań u Mourinho, podobnie jak i jego śmieszne gatki.


"Ekhm, nie, dzięki."

Wszystko może się jednak zdarzyć tego lata. Zapytajcie Juventus, który wpadł w euforię po pokonaniu Realu Madryt, a potem nie potrafił przekonać w meczu z Aston Villą, marnując masę okazji. Trzeba jednak oddać trenerowi Ferrarze, że dobrze przygotował zespół do sezonu.

Inter i Juve nie mogą doczekać się rozpoczęcia sezonu, a Milan marudzi tak, jak dzieci chcące odwlec początek roku szkolnego. Za nowym na ławce trenerskiej Leonardo fatalny okres, gdy Milan przegrywał w USA z Interem i Chelsea, a chwilę później, już w Europie, grał z Bayernem.

Zawodnicy więcej czasu spędzili w lotniczych poczekalniach niż na boisku treningowym, czego wynikiem fatalny bilans czterech porażek i dwóch remisów. Morale z pewnością, jest fiu, fiu, wysokie.

W najbliższy weekend czeka Rossonerich mecz z Benficą w Lizbonie, 25 sierpnia z Realem w Madrycie, kolejne spotkanie dla nabicia kabzy. I niezła rozgrzewka na przewidziane na 29 sierpnia derby z Interem.


"Taxi! Weźcie mnie do lepszego świata."

Można odnieść wrażenie, że władza w Milanie chce zarobić na marce klubu ile się da i zainwestować. W kogo? Luisa Fabiano? Klaasa-Jana Huntelaara?

Klaasa-Jana Huntelaara.

Nie dziwne, że sprzedaż karnetów na najbliższy sezon ledwo co sięgnęła dwudziestu tysięcy, a Inter sprzedał już ponad dwa razy więcej.

W ostatnich latach kibice przyzwyczaili się, że raz na jakiś czas Silvio Berlusconi wyciągnie jakiegoś królika z kapelusza. A to Ronaldinho rok temu, a to Beckhama zimą.

Co więcej, jeżeli Chelsea złoży choć średnio przyzwoitą ofertę, odejdzie Andrea Pirlo.

Berlusconi twierdzi, że preferuje być teraz otaczanym przez zdecydowanie młodszą generację i to w każdym aspekcie życia, dlatego powiedział Leonardo, aby ten popracował trochę nad młodzieńczym wigorem, zanim wróci na dobre na San Siro.

Dla niektórych nieszczęśników to lato jest gorętsze niż za oknem.

--------------------------

Riccardo Rossi jest włoskim korespondentem brytyjskiego magazynu Four FourTwo.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!