Kaká zaprezentowany!

Społeczność madridistas na ten dzień czekała od dawna. Ricardo Izecson dos Santos Leite, rozpoznawany w całym futbolowym świecie pod pseudonimem Kaká, został dziś wieczorem o godzinie 20:30 zaprezentowany publiczności na Estadio Santiago Bernabéu! W obecności blisko 60 tysięcy fanów przywdział białą koszulkę z numerem "8" na plecach.

Całą ceremonię otworzył Florentino Pérez w towarzystwie prezesa honorowego, Alfredo Di Stéfano. - Jeden z piłkarzy unikatowych - opisywał Florentino Kakę. - Unikatowy i taki, który daje nam nadzieję, by na powrót postawić klub na pozycji lidera, której wymaga nasza historia. Był zdolny, aby podbić świat piłki godnym naśladowania wizerunkiem na boisku oraz poza nim. Znakomicie odzwierciedla wartości wyznawane przez madridismo - komplementował Brazylijczyka, dodając: - Drogi Ricardo, dziękujemy ci, że wybrałeś Real Madryt na nowe wyzwanie. Wszyscy musicie wiedzieć, że Kaká miał do dyspozycji inne arcyciekawe oferty, ale on postawił sprawę jasno i postanowił spełnić swe marzenie, grając dla nas na Santiago Bernabéu.

Potem przyszła pora na kilka minut na murawie Santiago Bernabéu w nowym trykocie. Kaká wszedł w blasku fleszy aparatów i telewizyjnych kamer na plac gry z koszulką z "ósemką" na plecach. Numer ten ostatnio należał do Fernando Gago. Argentyńczyk od przyszłego sezonu będzie nosił koszulkę z "5". Jak ujawnił potem Jorge Valdano, Gago usilnie prosił o ten numer.

Prezentacja Kaki wstrząsnęła stadionem. Na ceremonii stawiło się aż 60 tysięcy kibiców, stanowczo więcej niż oczekiwano. Większość ochoczo zgrodziła się na trybunie północnej Fondo Norte, a kiedy ta się w całości zapełniła, publiczność zaczęto wpuszczać na trybunę południową Fondo Sur. Chętnym nie przeszkodził nawet fakt, że zainstalowana scena z herbem klubu, grafikami dziewięciu Pucharów Europy i wizerunkami Raúla, Juanito, Di Stéfano oraz Zidane'a, praktycznie uniemożliwiała rozpoznanie stamtąd czegokolwiek.

Pierwsze słowa
Po oficjalnej prezentacji przyszedł czas na konferencję prasową, której pełny zapis przedstawimy jutro. Oto kilka ciekawszych zdań nowego cracka Realu Madryt:

- Władze AC Milan wiedziały, że jeżeli kiedykolwiek opuszczę włoski klub, to tylko na rzecz Realu Madryt - mówił Brazylijczyk. - W styczniu pojawiła się pierwsza możliwość negocjacji, lecz kibice uświadomili mi, że nie jest to odpowiednia pora na opuszczenie klubu. Zdawałem sobie jednak sprawę, że na świecie panuje kryzys ekonomiczny i jeżeli pojawią się oferty za mnie, to zostanę wezwany przez Milan. Moi poprzedni pracodawcy wiedzieli, że mogę odejść tylko do Madrytu. Wszyscy wielcy zawodnicy, którzy tutaj grali, wypowiadali się o Realu w samych superlatywach.

- Florentino zadzwonił do mnie i rozmawialiśmy o nowym projekcie. Wierzy, że jestem odpowiednia osobą, aby ten nowy projekt sportowy unieść. To wielki przywilej, występować z takimi zawodnikami jak Cristiano, Raúl, Casillas czy Guti. Wraz z Ronaldo jesteśmy w stanie stworzyć wspaniałą parę. Nigdy nie będzie między nami niezdrowej rywalizacji.

- Dzisiejszy dzień jest dla mnie niesamowity, niezapomniany. Nie tylko dla mnie, ale dla wielu, wielu ludzi. Nigdy nie widziałem prezentacji zrobionej z takim rozmachem. Sześćdziesiąt tysięcy kibiców napawa mnie dumą i daje pozytywną motywację. Motywację do czynów wielkich i wielu tytułów. Wiem, że sam talent w piłce nożnej nie jest gwarancją sukcesów. Wierzę, że Real Madryt z nowym projektem prezydenta Florentino Péreza będzie w stanie stawić czoła Barcelonie. Tak będzie. Jesteśmy przecież czołową drużyną Hiszpanii i Europy.

Galeria - prezentacja Kaki