Advertisement
Menu
/ as.com

De la Red pali się do powrotu na boisko

Zielone światło zależy jednak od wyników biopsji

Niepewna sportowa przyszłość sprawia, że Rúben de la Red zaczyna tracić cierpliwość. Otoczenie pomocnika Królewskich jest przekonane, że ostatnie badanie, jakie przeszedł, jasno wykaże, iż będzie mógł wrócić do futbolu. Lekarze przeprowadzili biopsję, która ma wyeliminować obecność tłuszczu w mięśniu sercowym. Schorzenie to prowadzi do obumierania tkanek w sercu, co mogłoby wykluczyć możliwość kontynuowania kariery przez wychowanka.

Ostateczne rezultaty biopsji wciąż znajdują się w rękach kardiologów i lekarzy specjalistów w Bostonie. Wyniki pierwszych testów nie przekonały sztabu medycznego Realu Madryt, dlatego poproszono o ponowne przeprowadzenie badań.

Zarówno piłkarz, jak i klub, nie chcą, by ogłoszenie diagnozy było zbyt odwlekane, więc spodziewa się, że zostanie ona podana do wiadomości przed rozpoczęciem okresu przygotowawczego. To data powrotu, którą wychowanek stawiał sobie za cel. De la Red ma świadomość, że otrzymanie zgody na wznowienie treningów w późniejszym terminie znacznie skomplikowałoby jego przyszłość w Realu Madryt, tym bardziej, że nowe władze klubu wprowadzają w życie nowy projekt sportowy.

Mimo optymistycznego nastawienia samego zawodnika, służby medyczne Los Blancos są bardzo drobiazgowe i nie zamierzają iść na skróty. Klub nie podejmie ryzyka ponownego wprowadzenia piłkarza w program treningowy, dopóki nie będzie stuprocentowej pewności, co do tego, że Rúben jest zdolny do gry z największym obciążeniem.

Zainteresowanie ze strony Getafe
Podczas gdy wciąż ważą się losy piłkarskiej kariery De la Reda, Getafe wyraża chęć zakontraktowania zawodnika na następny sezon. Prezes podmadryckiego klubu, Ángel Torres, wraz z trenerem Míchelem chętnie widzieliby ponownie królewskiego wychowanka w swojej drużynie, jeśli okazałoby się, iż może grać w piłkę.

Przypomnijmy, tydzień temu Rúben otrzymał potężny zastrzyk morale, kiedy wziął udział w charytatywnym meczu. Jego występ ograniczył się do wejścia na boisko z ławki rezerwowych i wykonania rzutu karnego.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!