Kaká: Moim marzeniem jest gra dla Realu Madryt

Kaká chce, aby Florentino Pérez ściągnął go do Realu Madryt. I wydaje się, że ani Milan, ani kuszące oferty z angielskich klubów nie zmienią decyzji piłkarza. To już jest w pełni postanowione. Fakt, że brazylijski pomocnik nie zaakceptował w zimie lukratywnej oferty z Manchesteru City można wyjaśnić tylko na jeden sposób. Kaká został wtedy bowiem poinformowany przez doradców: "Niczego z City nie podpisuj. W najbliższych wyborach wystąpi Florentino i sprowadzi cię do Realu Madryt". Pierwsza część planu wykonana - zawodnik do Anglii nie odszedł.

Druga część już niedługo, gdyż 14 maja były prezes Królewskich wykona krok naprzód i gdy tylko zakończy się sezon we Włoszech, rozpocznie ofensywę w sprawie transferu Brazylijczyka. Jak dowiedział się dziennik AS, crack Milanu zakomunikował już swoim najbliższym, że chce być w Madrycie częścią nowego projektu, jaki zaprezentuje Pérez. "Moim marzeniem jest gra w Realu Madryt. Mam nadzieję, że Berlusconi i Florentino szybko dojdą do porozumienia". Piłkarz myśli już tylko o grze dla Blancos i chociaż wciąż zachowuje pozory, to chciałby, aby cała operacja została jak najszybciej zamknięta.

Niecierpliwy
Brazylijczyk już się wręcz nie może doczekać zmiany klubu. Jak podają niektóre źródła, Kaká od dwóch miesięcy na bieżąco śledzi wszystko, co jest związane z wyborami na prezesa Realu Madryt. Doszło nawet do tego, że piłkarz rozmawiał na ten temat z Carlo Ancelottim, aby się upewnić, czy ich drogi przypadkiem się nie skrzyżują na Santiago Bernabéu. Kaká wciąż jest zawodnikiem Milanu, ale myśli już o bieli... O bieli madryckiego klubu.