Advertisement
Menu
/ as.com, thesun.co.uk

Juventus rywalem w walce o Xabiego Alonso

W transfer zaangażowany jest Ernesto Brozetti

Wygląda na to, że Xabi Alonso będzie jedną z głównych gwiazd letniego okna transferowego, zresztą nie po raz pierwszy. Oprócz zainteresowania ze strony Realu Madryt, czy raczej Florentino Péreza, głośno mówi się o ofercie z turyńskiego Juventusu.

Przedwczoraj szkoleniowiec Liverpoolu, Rafael Benítez, przyznał publicznie, iż będzie zmuszony sprzedać kilku zawodników, aby zyskać środki finansowe na wzmocnienie składu. Jak podają brytyjskie dzienniki, chociażby The Sun i Daily Mirror, okazję tę chce wykorzystać Juventus, poważnie zainteresowany Xabim Alonso. W tym celu Włosi rozpoczęli współpracę z Ernesto Brozettim, który pośredniczy w negocjacjach z Liverpoolem.

– Postaram się sprowadzić Alonso do Juventusu. Zeszłego lata wyścig po jego podpis był bardzo długi, ale to droga, którą już znamy. Wraz z Momo Sissoko, Xabi mógłby stworzyć środek pola gwarantujący tytuły. Problem w tym, że wyciągnięcie tak ważnego zawodnika z Liverpoolu może się okazać bardzo skomplikowane i kosztowne – wyznał włoski agent piłkarski, który w przeszłości współpracował z Realem Madryt.

Do rewelacji prasowych i wypowiedzi Brozettiego odniósł się reprezentant Xabiego Alonso, Ińaki Ibáńez, przyznając się do zeszłorocznych rozmów z przedstawicielami włoskiego klubu.

– Nie wiem nic o tej historii. To prawda, że w zeszłym sezonie negocjowałem ewentualny transfer Xabiego do Juve, ale mówimy o poprzednim sezonie. Od tego czasu nie rozmawiałem z włodarzami Juventusu. On nadal należy do Liverpoolu, z którym łączy go trzyletni kontrakt – próbował rozwiać wątpliwości agent.

Warto przypomnieć, że latem 2008 roku Benítez miał zamiar sprzedać pomocnika do Juventusu za trochę ponad szesnaście milionów dolarów. Uzyskane pieniądze chciał spożytkować na transfer Garetha Barry’ego z Aston Villi. Bianconeri uznali, że kwota jest zbyt wysoka i ostatecznie pozyskali Christiana Poulsena z Sevilli.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!