Historyczny rekord Królewskich

Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu z Sevillą na Sánchez Pizjuán, Real Madryt ustanowił nowy rekord w swojej ponad stuletniej historii klubu. Królewscy odnieśli bowiem dzisiaj już swoje ósme zwycięstwo z rzędu na wyjeździe w La Liga i tym samym pobili historyczny klubowy rekord. Przed tygodniem głośno było o tym, że ekipa Juande Ramosa, wygrywając w Huelvie, wyrównała ówczesny jeszcze rekord z sezonu 1960/61, gdy trenerem był Miguel Muńoz.

Jak wielkiego czynu dokonali obecni piłkarze Realu Madryt najlepiej zobrazuje chyba fakt, że w ekipie Muńoza grały takie legendy jak Alfredo di Stéfano, Francisco Gento czy Ferenc Puskás. Tamta drużyna wygrywała kolejno na boiskach Barcelony, Betisu, Sociedad, Espanyolu, Sevilli, Athleticu oraz Realu Saragossa. Co się natomiast tyczy ekipy Juande Ramosa, który bez wątpienia na stałe wpisał się dzisiaj w historię Realu Madryt, Blancos wygrali kolejno na stadionach Mallorki, Numancii, Sportingu, Espanyolu, Athleticu, Málagi, Recreativo oraz Sevilli.

Co więcej, w tych ośmiu zwycięskich meczach Królewscy stracili tylko cztery bramki - dwie w spotkaniu z Athletikiem oraz kolejne dwie z Sevillą. Jako ciekawostkę można dodać fakt, że zarówno w tej passie sprzed pięćdziesięciu lat, jak i w tej obecnej na placu boju znalazły się Espanyol, Athletic oraz Sevilla właśnie. Podsumowując, dzisiejsze zwycięstwo jest już 25. wygraną Realu Madryt w tym sezonie (11. wyjazdową). Natomiast sam Juande zanotował od swojego debiutu z Barceloną aż siedemnaście zwycięstw, jeden remis oraz jedną porażkę. Po zmianie trenera Królewscy zdobyli 44 bramki, tracąc ich jedynie 11.