Cristiano do Madrytu - Kaká do Manchesteru

O odejściu po tym sezonie Cristiano Ronaldo z Manchesteru United do Realu Madryt wiedzą już wszyscy, ale nikt nie chce jeszcze tego oficjalnie ogłaszać. Doszło nawet do tego, że sami koledzy Portugalczyka przyznają, że zatrzymanie go w obecnym zespole na następny sezon będzie niemożliwe. "To oczywiste, że Cristiano jest już myślami gdzie indziej. Jeszcze poprzedniego lata postanowił pozostać w Manchesterze United, ale pod warunkiem, że klub nie będzie mu robił żadnych problemów z transferem w następnym letnim okienku. Wiemy o tym zarówno my, zawodnicy, jak i sam Ferguson. Teraz trzeba tylko poczekać aż oba kluby dojdą do porozumienia w kwestii pieniędzy", da się słyszeć z szatni United.

Właśnie dlatego Alex Ferguson już się nie łudzi i powoli zaczyna przygotowywać plany na następny sezon, w którym to Cristiano będzie już bronił barw innego klubu. Jak podaje angielski dziennik News of the World, szkocki menadżer szykuje 75 milionów euro, które zamierza zaoferować AC Milan za transfer Kaki. Sumę tę Anglicy uzyskają z transferu Cristiano, za którego Real Madryt gotowy jest zapłacić około 80 milionów euro. Co więcej, dla Fergusona brazylijski pomocnik jest jedynym piłkarzem na świecie, który mógłby z pełnym powodzeniem zastąpić w jego zespole portugalskiego skrzydłowego.

Ribéry alternatywą
Dziennik News of the World zapewnia też, że jeśli transfer Kaki ostatecznie nie wypali, to Ferguson ma już gotowy plan B. Jeśli sprowadzenie Brazylijczyka okaże się niemożliwe, Szkot gotowy będzie zrobić wszystko, aby sprowadzić jeszcze innego zawodnika. Mowa tutaj o francuskim zawodniku Bayernu Monachium, Francku Ribérym. Francuz stanie się jednak głównym celem Czerwonych Diabłów na następny sezon tylko wtedy, gdy Kaká pozostanie w Milanie lub wybierze inny klub.