"Jeśli Madryt chce mieć najlepszych, musi kupować w Barcelonie"

Obrońca FC Barcelona, Daniel Alves, stawił się dzisiaj na konferencji prasowej, na której odpowiadał na pytania hiszpańskich dziennikarzy. Kilka z nich dotyczyło Realu Madryt, możliwych transferów Królewskich w letnim okienku transferowym oraz osoby trenera Juande Ramosa. Oto co mówił 25-letni Brazylijczyk.

- Bez wątpienia Madryt jest wielkim klubem, jest wystarczająco konkurencyjny i wciąż będzie nam zawracał głowę. Jednak ma rywala, który będzie próbował wygrać wszystkie spotkania. Zobaczymy jak to będzie na koniec. Wiemy, że teraz nadejdą najtrudniejsze mecze. Jestem przekonany, że walka o tytuł będzie trwała do końca. Dla nas najważniejszym tytułem jest właśnie liga.

- Ludzie nie dają szans Madrytowi, jednak oni zawsze walczą do końca. Ale taki jest Madryt, ma wielką historię, ponieważ kiedy trzeba być na najwyższym poziomie, on zawsze na nim jest. To drużyna, na którą musimy uważać.

- Nie mam żadnych wątpliwości, że Barcelona ma w swoim składzie najlepszych piłkarzy świata. Niektórzy są ponad innymi, na futbol zapatrują się w inny sposób. Jeśli Madryt nie będzie kupował w Barcelonie, to nie będzie miał najlepszych na świecie. Bo najlepsi są w Barcelonie.

- Kaká i Cristiano również wpasowaliby się do Barcelony. Byłoby to trudne, gdyż grają na podobnych pozycjach. Ze swoimi umiejętnościami mogliby jednak grać wszędzie. W futbolu nie ma rzeczy niemożliwych, chociaż sądzę, że Kaká jest szczęśliwy w Milanie. Nie wiem czy chce stamtąd odejść.

- Nie mam żadnego problemu z Juande. To osoba, którą bardzo szanuję i z którym wspólnie przeżywałem wspaniałe chwile. Odkładając futbol na bok, należy utrzymywać przyjaźń. Nie miałem z nim ostatnio kontaktu, jednak nie mam z nim żadnego problemu. Sądzę, że zważywszy na jego wyniki nie powinien odchodzić. Wykonuje ogromną pracę w Madrycie i dobrzy by było, gdyby został.

- Byłem bliski odejścia do Madrytu, ponieważ pasował mi ich projekt, jednak ostatecznie tak się nie stało i są to już stare dzieje.