Advertisement
Menu
/ Marca

Galliani i Adidas wiedzą o planach Kaki

Brazylijczyk wyjawił, że chce odejść do Realu Madryt

Kaká przeżywa swoje ostatnie dni w Mediolanie. Sternicy Milanu o tym wiedzą i, co więcej, otoczenie piłkarze nie może zaprzeczyć, że z każdym dniem Brazylijczyk jest coraz bliżej Florentino Péreza i "jego" Realu Madryt. We Włoszech wszystkie gazety powtarzają informacje o piłkarzu, które ukazują się w dzienniku Marca.

Wczoraj, po ostatnich doniesieniach Marki, w Milanello doszło do spotkania samego piłkarza, dyrektora generalnego klubu Adriano Gallianiego oraz szkoleniowce Carlo Ancelottiego. To był pierwszy raz, kiedy cała trójka spotkała się razem, i wszyscy doszli do wniosku, że obecnie należy zachować spokój i nie ogłaszać publicznie żadnych deklaracji dopóki Milan nie zagwarantuje sobie startu w przyszłorocznej edycji Champions League.

Kaká od stycznia pozostaje w cieniu i nie udziela żadnych wywiadów. Piłkarz woli milczeć niż kłamać, ale w ciągu następnych dni w końcu będzie musiał wypowiedzieć się na temat swojej przyszłości. Znając jego szczerość i charakter Brazylijczyk na pytanie o odejście z klubu nie będzie mógł zaprzeczyć, że chce zmienić otoczenie, o czym poinformował już działaczy Milanu. Wczoraj Kaká zachowywał się trochę nerwowo, po treningu nie wyszedł przywitać się z fanami i czekającymi na niego dziennikarzami.

Brazylijczyk publicznie nic nie mówi, ale chce odejść. W ostatnich dniach piłkarz spotkał się z działaczami Adidas Italia, by porozmawiać o planach i celach na następny sezon, i zakomunikował, że zmienia Adidas Italia na Adidas Espańa. Wszystko będzie odbywało się jak dotychczas, Kaká zmieni tylko klub, nie markę.

Kibice pogodzili się już z odejściem swojego idola. Wczoraj przed Milanello na piłkarzy Ancelottiego czekały tłumy fanów. Czterech czy pięciu z klubowymi koszulkami na plecach miało numer 22 i napis Kaká. Brazylijczyk to ikona Milanu, ale kibice wiedzą, że ich idol jest bliski odejścia do Realu Madryt. Dlatego wczoraj tak wielu długo czekało, by zrobić sobie z nim zdjęcie. Na próżno.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!