Roberto Carlos chce wrócić!

Brazylijczyk Roberto Carlos, obecnie piłkarz Fenerbahçe SK, stwierdził, że jego pragnieniem jest "znowu grać w Realu Madryt", jeśli Florentino Pérez wróci do klubu w roli prezydenta.

- Przedłużyłem tutaj swój kontrakt o kolejny rok, jednak wszystko się może zdarzyć - powiedział Carlos na falach Cadena Cope. - Ludzie wiedzą, że bardzo podziwiam i szanuję Florentino. Fenerbahçe dało mi możliwość, abym został tu dziesięć, piętnaście lat, jednak w Realu Madryt spędziłem jedenaście lat i to jest moja drużyna życia. Gdybym powiedział teraz, że nie chcę wrócić, skłamałbym.

Mimo skończonych 35. lat życia Brazylijczyk kalkuluje, że wciąż może grać "trzy lata na maksymalnym poziomie".

- Kiedy dobrze trenujesz i jesteś zmotywowany, to wszystko jest dużo łatwiejsze. W tym sezonie strzeliłem pięć bramek w lidze i trzy w tureckim Pucharze. Teraz musimy zostać mistrzami Turcji i to jest najważniejsze. Czuję się silny. Chcę nadal grać, a później będę myślał o karierze trenera - powiedział wychowanek União São João.

Carlos namaścił Marcelo na swojego następcę i stwierdził: - Trener Realu zrobił bardzo dobrą rzecz z Marcelo, przesuwając go do przodu i obdarzając zaufaniem. Juande szukał najlepszej pozycji dla Marcelo i dla Madrytu, ale jeśli gra dla Brazylii jako ofensywny lewy obrońca, to może też grać tak dla Realu.

W kwestii obecnej sytuacji w lidze hiszpańskiej Brazylijczyk zadeklarował, że "zostało jedenaście spotkań i trzeba przeczekać następne cztery mecze, aby zobaczyć, co się stanie, ponieważ sześć punktów to malutko".

- Real Madryt ma się dobrze, a Barcelonie fantastycznie. Nigdy nie widziałem drużyny, która gra tak jak Barcelona. Wszyscy wiedzą, że jestem madridistą, jednak poziom Barçy jest bardzo wysoki. Zobaczymy czy nie będzie cierpieć tak jak Real Madryt. To skomplikowana sprawa, żeby Real Madryt został mistrzem, jednak w futbolu nic nie jest niemożliwe - przekonuje.