Piętnastu piłkarzy na czarnej liście

Tradycją już stał się fakt, że gdy Realowi Madryt nie idzie, katalońskie dzienniki rozpędzają drużynę Królewskich na cztery wiatry. Jak pamiętamy, gdy klub ze stolicy Hiszpanii przechodził kryzys instytucjonalny związany z odejściem Ramóna Calderóna, Sport ogłosił pierwsze notowanie czarnej listy, to jest listę piłkarzy, którzy zdaniem dziennikarzy z Barcelony, z pewnością opuszczą klub po zakończeniu sezonu. Teraz, po porażce z Liverpoolem w jednej ósmej finału Ligi Mistrzów, na wysokości zadania staje inna gazeta rodem z Katalonii. Dzisiejsze wydanie Mundo Deportivo podaje drugie notowanie czarnej listy, znacznie ciekawsze i obszerniejsze niż pierwsze.

Upokorzenie, jakiego Real Madryt doznał w starciu z Liverpoolem, wybudziło kibiców, na czele z prezesem Boludą, ze snu o potędze. Obudziło tak nagle i bezlitośnie, że wśród ludzi związanych z klubem można dostrzec wyrażających stanowisko, według którego drużyna potrzebuje radykalnej rekonstrukcji. Zdaniem dziennikarzy Mundo Deportivo otoczenie klubu, nie czekając na dalsze wydarzenia, zaczęło sporządzać listę piłkarzy, którzy opuszczą miasto stołeczne przed rozpoczęciem przyszłego sezonu.

Wart podkreślenia jest fakt, że praktycznie wszyscy kandydaci na stanowisko prezesa zgadzają się w kwestii przeprowadzenia czystki w szatni Los Merengues. Może dojść do sytuacji, że aż piętnastu piłkarzy będzie zmuszonych do opuszczenia Realu Madryt. Wśród nominowanych do opuszczenia znajdują się nazwiska piłkarzy, którzy nie wnoszą zbyt wiele, bądź w ogóle nic nie wnoszą do drużyny, a także nazwiska kilku weteranów, którzy z racji wieku nie nadają się do rozgrywek na najwyższym poziomie. Na liście znajdują się: Codina, Dudek, Salgado, Heinze, Cannavaro, Javi García, Mahamadou Diarra, Drenthe, Sneijder, Van der Vaart, Metzelder, Saviola, Faubert, Marcelo i Miguel Torres. Pośród tych piłkarzy znalazł się nawet Mahamadou Diarra, który obecny sezon musiał spisać na straty z powodu poważnej kontuzji kolana. Transfer Lassany Diarry okazał się być strzałem w dziesiątkę, więc pozycję defensywnego pomocnika Real Madryt ma już obsadzoną, a co za tym idzie, Malijczyk nie jest już potrzebny. Zaskoczeniem jest także obecność Van der Vaarta na liście nominowanych do opuszczenia klubu. Holender przybywał latem do Madrytu w blasku chwały, by później okazało się, że jego transfer był niewypałem.

Do tej piętnastki dołączyć mogą jeszcze Robben i Huntelaar. Według żurnalistów Mundo Deportivo decyzja odnośnie ich przyszłości zapadnie po zakończeniu sezonu. Ich reprezentanci i sami zawodnicy mają świadomość tego, co stanie się pod koniec sezonu, więc zaczynają szukać nowych klubów. Wygląda na to, że Real Madryt czeka gruntowna rewolucja, począwszy od zmian na stanowisku prezesa, nowego sztabu trenerskiego i wymiany znacznej części kadry.

Zaledwie dziewięciu piłkarzy nie musi się martwić o swoją przyszłość w madryckim klubie. Iker Casillas, Sergio Ramos, Pepe, Lassana Diarra, Gago, Guti, Van Nistelrooy, Higuaín i Raúl stworzą podstawę nowego projektu, jednak z racji wieku, trzech z nich już niedługo będzie potrzebowało następców.