Advertisement
Menu
/ marca.com

Boluda: Są chwile, gdy żałuję, że jestem prezesem

Prezes Królewskich zmienia ton swoich wypowiedzi

Prezes Realu Madryt, Vicente Boluda, postanowił zmienić ton swych ostatnich wypowiedzi i tym razem zaapelował o "rozwagę", przyznając jednocześnie, że "czasami" żałuje, iż zgodził się na objęcie stanowiska prezesa Realu Madryt. "Wtedy, gdy traciliśmy do Barcelony dwanaście punktów, nikt nie wierzył w to, że wszystko może się tak ułożyć. Dlatego uznałem, że to najlepszy moment na to, aby całą uwagę skupić na sobie, a nie na zespole. Teraz zawodnicy zasłużyli na wielkie uznanie. Ale trzeba też zachować rozwagę", przyznał Boluda.

- Niezależnie od tego, co kto wtedy myślał, po prostu musiałem powiedzieć, że Real Madryt może zdobyć jakiś tytuł. Jednak teraz trzeba się wykazać rozwagą i przygotować zespół na to, że najtrudniejsze dopiero przed nimi. Jestem jednak optymistą i wierzę w to, że uda się nam wygrać Derby Madrytu. Zadowolę się nawet jednobramkowym zwycięstwem. Atlético to wielki zespół, ale nie zawsze im wszystko wychodzi. Mają w swoim składzie wielkich zawodników jak Forlán czy Kun - kontynuował prezes Blancos.

Co do zmiany swojego nastawienia, prezes postanowił nie przykładać zbyt wielkiej wagi do wszystkich pojawiających się w prasie deklaracji. "Powinniśmy się skupić na esencji futbolu. Nie można wszystkiego traktować na poważnie. To w dalszym ciągu bowiem jest tylko gra. I tylko ona się tutaj liczy. Nie będę się więc wypowiadał, czy Barcelona jest w kryzysie czy nie. Idzie im tak, jak idzie... Mówili ostatnio, że nie znam się na futbolu, dlatego nie będą się teraz interesować tym, co mówię".

Boluda poruszył następnie kwestię Juande Ramosa, którego kontrakt "może przedłużyć się automatycznie, gdyż potrzebuje do tego zdobycia jakiegoś trofeum. Wierzę w to, że mu się uda. Co do mojej osoby, to muszę przyznać, że dosyć często żałuję, że zgodziłem się na objęcie stanowiska prezesa Realu Madryt. Gdyby zaproponowano mi to teraz, to bym odmówił. Mam jednak nadzieję, że Walne Zgromadzenie nie będzie robić żadnych problemów. Kilka razy rozmawiałem już z Ramónem Calderónem i on ze swojej strony mnie zapewnił, że do nikogo nie chowa żadnej urazy".

Na koniec prezes wypowiedział się na temat potencjalnych wzmocnień. Nie chciał jednak jednoznacznie określać, którymi zawodnikami klub jest naprawdę zainteresowany. "Gdybym miał sporządzić listę, to bym w niej napisał, że chcemy pozyskać wszystkich. Benzemę, Messiego, Agüero... Mogę sporządzić bardzo długą listę zawodników, których chciałbym obejrzeć w barwach Realu Madryt", przyznał Boluda, który dodał na koniec, że bardziej woli Cristiano Ronaldo niż Kakę.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!