Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Czternaście kolejek na remontadę

Do odrobienia punktów siedem, a do zdobycia czterdzieści dwa

W ciągu ostatnich dwóch ligowych kolejek Real Madryt zdążył odrobić pięć punktów do liderującej Barcelony, która, patrząc na jej ostatnie rezultaty, wydaje się być w lekkim dołku. Potknięcie Katalończyków z Realem Betis Balompié oraz wczorajsza przegrana w derbach z Espanyolem pozwoliły Los Blancos skrócić nieco dystans dwunastu punktów do podopiecznych Pepa Guardioli. Dystans, który jeszcze kilka tygodniu temu wydawał się niemożliwy do zniwelowania.

Tak więc, Madryt spędził podczas wczorajszej soboty świetną noc, głównie dzięki wygranej podopiecznych Juande Ramosa w stosunku 6:1 z Realem Betis, który od pierwszych minut został bezwzględnie sprowadzony na ziemię przez piłkarzy Królewskich. Taka sama rzecz miała miejsce tydzień temu w Gijón, kiedy madrytczycy nie dali szans miejscowemu Sportingowi, notabene rewelacji tegorocznych rozgrywek o mistrzostwo hiszpańskiej ekstraklasy. Dziewiąta wygrana z rzędu pozwala realnie myśleć o zdobyciu 32. tytułu najlepszej drużyny w Hiszpanii. Oczywiście, przy odpowiedniej postawie FC Barcelona, który 3 maja przybędzie na Estadio Santiago Bernabéu. W tym momencie do końca ligi pozostanie jeszcze pięć kolejek.

Do tego czasu, jak powiedział Juande Ramos na konferencji prasowej przed meczem z Betisem: "drużyna musi wykorzystywać każde potknięcie Barcelony". Póki co nie podlega żadnym wątpliwościom fakt, że zespół perfekcyjnie osiąga wyznaczony cel. Teraz pozostaje nic innego, jak tylko czekać i utrzymywać tempo narzucone w kilku ostatnich kolejkach, w których Real Madryt nie tylko odniósł dziewięć kolejnych zwycięstw, lecz także popisał się wyśmienitymi statystykami strzeleckimi, które mogą odstraszyć każdego przeciwnika: 22 bramki zdobyte i tylko 2 stracone.

Marzenie o remontadzie napełnia siłą wszystkich zawodników, trenerów, a także kibiców, którzy przygotowują się do historycznego pojedynku w Lidze Mistrzów. W środę Real Madryt zmierzy się z angielskim Liverpoolem w meczu 1/8 finału Champions League i wydaje się, że klub ze stolicy Hiszpanii przystępuje do tego spotkania w najlepszym dla siebie momencie.

Zaczynając od teraz, finiszując 31 maja, kiedy swoje rozgrywki kończy La Liga - do tego momentu trwa sezon dla Realu Madryt. Czternaście kolejek, do zdobycia maksymalnie czterdzieści dwa punkty, z których Królewscy muszą odrobić siedem. Trudne? Tak. Lecz ten zespół ma wiarę, a wszyscy znamy powiedzenie...

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!