Raúl nie zgodzi się na pożegnalny mecz

Raúl nie chce sztucznego pożegnania z reprezentacją. Kapitan Realu Madryt marzy o powrocie do kadry narodowej, ale tylko wtedy, gdy otrzyma powołanie od Del Bosque, w nagrodę za ciężką pracę. Wczoraj Juan Antonio Alcalá w wywiadzie dla Cadena SER wyznał, iż Hiszpańska Federacja Piłkarska spędziła dwa tygodnie na planowaniu, w jaki sposób uczcić reprezentacyjną karierę El Siete. Ostatecznie zdecydowano, iż napastnik weźmie udział w towarzyskim spotkaniu z Argentyną, które z okazji stulecia Federacji zostanie rozegrane w listopadzie na Estadio Santagio Bernabéu. Dla Raúla miałby to być mecz pożegnalny…

Ginés Carvajal, agent piłkarza, następująco skomentował propozycję: „Nikt z Federacji nie kontaktował się ze mną ani z Raúlem. Jeśli spotkanie będzie miało charakter pożegnania, nie dojdzie do niego, ponieważ taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. To nadal aktywny zawodnik, najlepszy strzelec i jego chęć powrotu jest zrozumiała, ale czeka na szansę od trenera. Nie będzie o nic błagać, o żaden mecz. Nie chce pożegnania. Chce, aby Del Bosque sięgnął po niego, jeśli uzna, iż go potrzebuje".

"Hierro nie jest osobą, która układa listę powołanych czy decyduje o organizacji honorowych spotkań. Pomysł, który wypłynął od prezesa Federacji i będzie nam przedstawiony. Raúl go nie zaakceptuje. Hołd oddaje się zawodnikom, którzy skończyli karierę, a nie piłkarzom występującym w Madrycie. To nie Stany Zjednoczone czy Katar.”

AS skontaktował się również z Fernando Hierro, dyrektorem sportowym Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej, który sprostował zamieszczone w prasie wiadomości. „Dyrektor sportowy nie zajmuje się proponowaniem organizacji meczów pożegnalnych. To rola zarządu, nie dyrektora sportowego. Moim zadaniem jest czuwanie nad szkoleniowcem i pracą drużyny, a nie proszenie o pożegnalne mecze dla zawodników”, zapewniał były kapitan Realu Madryt.