Milito w Realu!

Jak donoszą "Marca" i "As", argentyński obrońca Gabriel Milito jest już piłkarzem Realu! Porozumienie między Independiente, a Realem jest osiągnięte, a brakuje jedynie pewnych drobnych ustaleń, jak warunki ekonomiczne. Dziś już być może wszystko zostanie zrobione w tej kwestii. Umowa obowiązuje cztery lata. "Marca" szacuje, że transfer ma kosztować Królewskich od 3 do 5 milionów euro. "As" podaje kwotę 4 milionów euro.
- Jest porozumienie między naszymi klubami w sprawie ceny piłkarza, ale Real Madryt i piłkarz nie zawarli jeszcze między sobą porozumienia - powiedział prezydent Independiente.
Jeśli ten transfer dojdzie do skutku, będzie niewątpliwie odstępstwem od polityki "Zidanów i Pavonów", bowiem nie byłby to zakup gwiazdy. Argentyńczyk mógłby grać z numerem 4, czyli tym, który pozostał po Fernando Hierro. Wyjaśniono też najbardziej nurtującą kibiców kwestię: Milito może grać jako piłkarz Unii Europejskiej, bo posiada włoski paszport.
Wygląda również na to, że Atletico wyłączy się z wyścigu po tego piłkarza. "Rojiblancos" zapewniają, że nie chcą "wchodzić w aukcje" i mają w tym przypadku inne alternatywy. Chodzi im mianowicie o Matíasa Lequi, obrońcę River Plate Buenos Aires. Co bardzo istotne sam Valdano potwierdza, że Milito, który rozegrał już ponad sto spotkań w lidze argentyńskiej, jest bardzo blisko Realu. - Jesteśmy bardzo blisko porozumienia z piłkarzem. Najpierw trzeba zawrzeć umowę z nim, a potem wszystko będzie już załatwione. Rozmowy w tej sprawie już się zakończyły. Następnie dochodzą jedynie badania medyczne Umowa między klubami jest definitywna i nie ma nic niepodpisanego. Zawsze mówiłem, że nie jesteśmy dogmatyczni i gdy zajdzie potrzeba, to wzmocnimy drużynę tam gdzie trzeba. Należy także pamiętać o Rubenie, który dorósł już do pierwszego składu i na pewno znajdzie tam miejsce - powiedział Jorge Valdano. (marca.com)