Advertisement
Menu
/ defensacentral.com

Adán: Prędzej czy później dołączę do pierwszego zespołu

Wywiad z podstawowym bramkarzem Castilli

Antonio Adán Garrido, urodzony 13 maja 1987 roku, jest kolejnym utalentowanym bramkarzem ze szkółki Realu Madryt. Iker Casillas, Diego López czy Jordi Codina doczekali się godnych następców w osobach Antonio Adána, Felipe Ramosa oraz Tomása Mejíasa. Latem 2006 roku Antonio był w siódmym niebie, po triumfie w Mistrzostwach Europy U-19 oraz awansie z Realu Madryt C do Castilli, która pod wodzą Míchela występowała w drugiej lidze.

Później kariera golkipera dwukrotnie przystopowała. Najpierw w sezonie 2006/07, gdy po kilkunastu meczach w wyjściowym składzie stracił zaufanie Míchela i został odesłany na ławkę. Drugi ciężki okres przechodził na pod koniec zeszłych i na początku obecnych rozgrywek, już w trzeciej lidze, ponieważ zmagał się z kontuzją kolana, która wymagała interwencji chirurgicznej. Nareszcie los okazał się sprawiedliwy i jeden z najbardziej obiecujących bramkarzy młodego pokolenia w Hiszpanii od dłuższego czasu regularnie broni barw Castilli, walcząc o awans do Segunda División.

Po sukcesie latem 2006 roku przyszły dwa ciężkie sezony. Jak teraz miewa się Antonio Adán?
Po dwóch latach, podczas których rzadko pojawiałem się na boisku, czekałem na ten sezon z wielką nadzieją i ochotą na udowodnienie, iż mogę radzić sobie równie dobrze jak wcześniej oraz pomóc drużynie w osiągnięciu celów na ten sezon.

Jak Twoje kolano?
Tak samo jak przed operacją. Wraz z lekarzami i rehabilitantami pracowaliśmy nad zupełnym wyleczeniem kontuzji. To oczywiste, że był okres pewnego ryzyka po takim urazie, jednak już go przeszedłem i nie chcę o tym więcej myśleć. Wolę dbać o zdrowie, abym mógł grać przez następne czternaście, piętnaście lat.

Czym różni się Adán, który był zdobył Mistrzostwo Europy U-19 w 2006 roku i przeszedł z trzeciej ligi do Castilli, od Adána, którego widzimy dzisiaj?
To różne etapy. Mistrzostwo Europy było niezapomnianym doświadczeniem, dzięki któremu czułem się wyjątkowo. Przecież każdy sportowiec chce triumfować w barwach reprezentacji. Wiele się zmieniło przez dwa kolejne lata. Po pierwsze dlatego, że trener (Míchel – dop. Vesna) wolał w jedenastce innego zawodnika, a po drugie, gdyż w następnym roku byłem wyłączony z gry na sześć miesięcy z powodu ciężkiej kontuzji. To wszystko spowodowało, że wydoroślałem, poznałem gorszą stronę piłki nożnej, z którą przez dwanaście pierwszych lat nie miałem styczności. Teraz jestem znaczenie silniejszy psychicznie.

Co zmieniło pojawienie się na ławce trenerskiej Castilli Julena Lopeteguiego?
Kiedy przybył, podzielił się z nami wszystkimi pomysłami i powiedział, że najważniejsze będzie stworzenie bardzo zjednoczonej grupy zawodników. To kluczowy aspekt, dzięki dotarliśmy tu, gdzie jesteśmy.

Przed Bożym Narodzeniem drużyna przechodziła trudne chwile, straciła fotel lidera, znalazła się poza miejscem premiowanym grą w play offach. To był zwykły spadek formy, czy konsekwencja nieobecności Bueno i Palanki?
Uważam, że to coś normalnego. Wszystkie zespoły mają okresy słabszej gry. Ważne, że ani przez chwilę nie straciliśmy wiary we własne możliwości. Oczywiście i Bueno, i Palanka są wielkimi zawodnikami, którzy mieli okazję zadebiutować w pierwszej drużynie, jednak zastąpili ich równie utalentowani piłkarze.

Nie zdestabilizował Was odrobinę brak dwóch kluczowych graczy?
Owszem, to była dziwna sytuacja, ale nie spowodowała destabilizacji w zespole. Trener zawsze powtarzał nam, że taki obrót spraw jest normalny. Drużyna starała się wykonywać swoje obowiązki jak najlepiej. To była tylko zła passa.

Nadchodzą trudni rywale. Lorca, Mérida…
Powinniśmy iść powoli, mecz za meczem. Czekają nas pojedynki z silnymi przeciwnikami, którzy walczą o miejsce w play offach.

Możliwość gry w barażach o awans do drugiej ligi to również cel Castilli.
Oczywiście, jednak nie można o tym obsesyjnie myśleć. W zeszłym roku przez całą rundę rewanżową walczyliśmy i ostatecznie po czterech czy pięciu słabych meczach zabrakło nam punktu do strefy play off. Dlatego powtarzam, że należy skupiać się na pojedynczych spotkaniach. Wspaniale jest widzieć Castillę na szczycie tabeli, ale, aby utrzymać wysoką pozycję, należy wygrywać co niedzielę.

Zmieniając odrobinę temat, w tym sezonie często porównuje się szkółkę Realu Madryt i FC Barcelona, po części dlatego, iż wychowankowie Dumy Katalonii częściej dostają szansę gry w pierwszym zespole. Zazdrościsz wychowankom Barçy?
Nie, nie mamy im czego zazdrościć. Mieli szczęście, że wychowali pokolenie dobrych piłkarzy, którzy występują w dorosłej drużynie, jednak i w Madrycie mamy takie przypadki, nawet lepsze. Co więcej, Primera División jest pełna zawodników z naszej szkółki.

Widzę, że nie masz żadnych wątpliwości…
Dokładnie. Na poziomie międzynarodowym madrycka szkółka jest najlepsza.

Jak myślisz, dlaczego Míchel opuścił stanowisko?
Nie wiem, jakie były jego powody i motywy działania. Uważam, że wykonywał wspaniałą pracę i teraz mamy nadzieję, że Lozano poradzi sobie równie dobrze. Wiem natomiast, że odczuwamy wsparcie prezesa i jego współpracowników, choć ten temat nie specjalnie nas interesuje.

Spójrzmy w przyszłość. Jak widzisz siebie za dwa, trzy lata?
Moim marzeniem jest gra w Realu Madryt. Za dwa lata przedłużę kontrakt o kolejne cztery z nadzieją, że zostanę tutaj na bardzo długo. Na dzień dzisiejszy moim celem jest spędzenie w Madrycie wielu lat. To jasne, że dysponujemy najlepszym bramkarzem na świecie, ale wszyscy liczymy, aby pewnego dnia być na jego miejscu. Czemu by nie? Nigdzie mi się nie spieszy, ale jestem przekonany, że prędzej czy później dołączę do pierwszego zespołu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!