Van der Vaart najczęściej eksploatowanym piłkarzem

W swoim pierwszym meczu w barwach Realu Madryt Rafael van der Vaart przeciw kolumbijskiej drużynie zaliczył bramkę i asystę. Później, po swoim pierwszym hat-tricku w lidze przeciw Sportingowi Gijón, forma Holendra stopniowo malała, a okres rehabilitacji przeszedł Wesley Sneijder, w związku z czym Van der Vaart stracił miejsce w wyjściowej jedenastce Bernda Schustera i nie odzyskał go także u Juande Ramosa.

Nie ma żadnych wątpliwości, że być może Rafael stracił miejsce w składzie, ale na pewno nie stracił ani krzty profesjonalizmu i poświęcenia, a utwierdza w przekonaniu stwierdzenie, że jest dwunastym zawodnikiem Królewskich. I to dosłownie. Po przybyciu Juande Ramosa Van der Vaart jest jedną z pierwszych opcji trenera przy wprowadzaniu zmian, do tego stopnia, że jest drugim najczęściej używanym piłkarzem rezerwowym w lidze, po Rikim z Deportivo.

Co więcej, Rafael van der Vaart jest piłkarzem, który wystąpił w największej ilości meczów od momentu rozpoczęcia sezonu z 28 spotkaniami w lidze, Lidze Mistrzów i Superpucharze Hiszpanii na koncie. Obok niego znajduje się Raúl z taką samą ilością występów, ale za Holendrem znajdują się tacy piłkarze jak Iker Casillas (27 występów), Gonzalo Higuaín (26), Sergio Ramos (25) lub Pepe (20). A to świadczy o tym, że, mimo wszelkich plotek, Rafa cieszy się sporym zaufaniem w drużynie.