Transfer niespodzianka

Real Madryt nie rezygnuje z planu zakontraktowania prawoskrzydłowego. Kadra Juandego Ramosa wymaga wzmocnienia, najlepiej jeszcze w zimowym oknie transferowym. Na dzień dzisiejszy najbardziej realnym, zdaniem Marki, kandydatem jest Ibrahim Yattara, broniący barw tureckiego Trabzonsporu.

Włodarze madryckiego klubu zwrócili uwagę na pochodzącego z Gwinei piłkarza po fiasku negocjacji w sprawie wypożyczenia Luisa Antonio Valencii. Sekretarz techniczny, Miguel Angel Portugal, przebywał do wczoraj w Londynie, aby sfinalizować przejście Ekwadorczyka, jednak przedstawiciele Wigan nie przystali na oferowane warunki i Portugal powrócił do Madrytu z pustymi rękoma.

Również w przypadku Yattary Królewskim zależy na półrocznym wypożyczeniu z opcją pierwokupu. Główną różnicą jest stanowisko Trabzonsporu, który w przeciwieństwie do Wigan jest skłonny zgodzić się na transfer pomocnika, jeśli proponowana przez Blancos kwota będzie zadowalająca. Hiszpanie szacują, iż półtora miliona euro powinno wystarczyć do osiągnięcia porozumienia.

Czasu do namysłu zostało niewiele, ponieważ okno transferowe zamyka się o dwunastej w nocy w przyszłą sobotę. Niemniej jednak prezes podchodzi do sprawy spokojnie, dał sobie aczas do jutra na zapoznanie się ze szczegółami transakcji. Klub chce wiedzieć wszystko o piłkarzu oraz związanych z wypożyczeniem aspektach, aby uniknąć pomyłki. Tym bardziej, że obecny zarząd zrezygnował ze spektakularnych transferów przed letnimi wyborami.

Gwinejski skrzydłowy najwyraźniej przypadł do gustu szkoleniowcowi Realu Madryt. Gdyby nie przyzwolenie Juandego Ramosa, rozmowy z Trabzonsporem nie byłyby na tak zaawansowanym etapie. Nauczeni przykładem Pennanta, którego przejście zostało zablokowane przez trenera, kiedy wszystko było dopięte na ostatni guzik, z rozpoczęciem negocjacji czekali na aprobatę Hiszpana.

Zaletą Yattary jest możliwość występów w Lidze Mistrzów, Trabzonspor bowiem nie brał w tym sezonie udziału w żadnych europejskich rozgrywkach. Daniel Parejo i Lassana Diarra będą dwoma zarejestrowanymi do Champions League zawodnikami, trzecie miejsce ma być zarezerwowane dla Gwinejczyka.

Juande Ramos jest zadowolony z piłkarzy, jakimi dysponuje, ale nie jest tajemnicą, że Hiszpan lubuje się w grze dwoma skrzydłowymi i uważa, iż w kadrze znajduje się zaledwie jeden zawodnik o takiej charakterystyce. Jest nim oczywiście Arjen Robben, który przy braku partnera na drugiej flance, grywa i na lewej, i na prawej pomocy. Niejako pokrzywdzony taką sytuacją jest Wesley Sneijder, zmuszony do występów na jednym ze skrzydeł, gdzie nie czuje się komfortowo i nie należy do najbardziej efektywnych. Trener wie doskonale, że nie jest to idealne rozwiązanie.

Decyzja w sprawie Yattary ma być kwestią godzin, a będzie należała do prezesa oraz członków zarządu. O opinię poproszona została również dyrekcja sportowa, która popiera pomysł półrocznego wypożyczenia z opcją transferu definitywnego latem. Udział Pedji Mijatovicia ograniczy się do podjęcia końcowej decyzji.

Najlepiej wygląda sytuacja samego piłkarza. Yattara jest zachwycony szansą dołączenia do Realu Madryt i z jego strony nie należy spodziewać się żadnych problemów podczas negocjacji.

Kim jest Ibrahim Yattara?
Prawy pomocnik urodził się trzeciego czerwca 1980 roku w Port Kamsar, osiemdziesięciotysięcznym mieście w Gwinei. Karierę rozpoczynał w rodzimych klubach, do Europy trafił w 2000 roku, kiedy sięgnął po niego Antwerp FC. W barwach belgijskiego zespołu rozegrał sześćdziesiąt sześć meczów, zdobył dziesięć goli, po czym przeniósł się do Trabzonsporu. Ma na koncie sto czterdzieści trzy spotkania w lidze tureckiej i dwadzieścia osiem bramek. Jest również reprezentantem Gwinei (trzydzieści pięć meczów, jedenaście goli). Zdaniem Luisa Aragonésa, stylem gry przypomina Ronaldinho.