Prezentacja Tomasa van den Spiegela

Po przejściu wszelkich niezbędnych badań medycznych, potwierdzających fakt, iż zawodnik znajduje się w perfekcyjnej formie, Tomas van den Spiegel pojawił się na Estadio Santiago Bernabéu, aby podpisać kontrakt z klubem, którego barw bronić będzie do końca sezonu 2008/09. Poprzednim klubem zawodnika było ukraińskie BC Azowmasz Mariupol.

Belg przybył na stadion Santiago Bernabéu w asyście managera. Na miejscu, w siedzibie sekcji koszykarskiej, czekali już na niego Alberto Herreros i Antonio Martín, dyrektorzy do spraw sportowych sekcji. Nowy center Królewskich przeprowadził rozmowę z obydwoma liderami koszykarskiego Madrytu, nie kryjącymi ogromnego zadowolenia i radości z faktu wybrania przez niego właśnie Realu Madryt.

Obaj zaprezentowali także Tomasowi osiem europejskich pucharów, ukazujących część długiej i niezwykle bogatej historii madryckiej koszykówki. Po tych, tradycyjnych już, czynnościach, zjawił się prezes klubu, Ramón Calderón, aby dopełnić formalności i wraz z zawodnikiem złożyć podpis pod kontraktem wiążącym obie strony do końca tego sezonu.

- Dołączasz do nowego zespołu. Witamy w klubie. Real Madryt bardzo cię potrzebuje i ma nadzieję, że wszystko, co zrobisz, pomoże zespołowi - zakomunikował prezes Realu Madryt.

Nie obyło się oczywiście bez upominków dla nowego członka klubu - eleganckiego pióra i książki, opisującej w szczegółach bogatą historię koszykarskiego Realu Madryt. Następnie bohater dzisiejszego dnia mógł pokazać się dziennikarzom z białą koszulką ze swoim nazwiskiem, okazując przy tym dużą satysfakcję z powodu dołączenia do ekipy Los Blancos. Tomas van den Spiegel wybrał numer "12" - być może będzie to numer nowego idola kibiców z Palacio Vistalegre.

- Jestem szczęśliwy z powodu przejścia do klubu takich rozmiarów. Jestem czwartym Belgiem reprezentującym barwy Realu Madryt i jest to dla mnie powód do dumy. Postaram się zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc zespołowi w zdobywaniu tytułów - obiecał koszykarz.