Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Juande: Jutro po prostu musimy wygrać

Przedmeczowa konferencja z trenerem <i>Blancos</i>

Jakie wrażenia po losowaniu?
W tej fazie rozgrywek nie ma już słabych zespołów. Trzeba jednak przyznać, że Liverpool był jedną z tych trudniejszych drużyn, na jakie mogliśmy trafić. Ale tak samo wygląda sytuacja z Realem Madryt. Wynik losowania nie za bardzo się nam spodobał, tak samo pewnie jak i Liverpoolowi. Szkoda, że jeden z tych zespołów nie przejdzie do kolejnej fazy. Ze swojej strony możemy zapewnić, że jesteśmy zafascynowani faktem, że będziemy mogli się zmierzyć z tak wielkim klubem.

Jak się czuje Raúl?
Dzisiaj wykonał kilka lekkich ćwiczeń. Ale mając na uwadze jego poświęcenie i charakter, niemożliwym by było, aby pozwolił sobie na przegapienie jutrzejszego meczu.

Czy drużyna przyswaja już pańskie pomysły?
To logiczne, że wraz z mijaniem dni zawodnicy coraz lepiej rozumieją to, czego od nich wymagam. Jestem naprawdę zadowolony z postawy zawodników, którzy pomagają mi w pracy. W tak krótkim czasie ciężko jest zmienić pewne przyzwyczajenia. Ale będzie coraz lepiej.

Jak postrzega pan Liverpool?
Myślę, że trenerzy obu zespołów bardzo dobrze znają swojego rywala. Rafa Benítez perfekcyjnie zna Real Madryt. Po pierwsze dlatego, że jest Hiszpanem, a po drugie jest wielkim profesjonalistą, który zna praktycznie wszystkie drużyny. Ja natomiast równie dobrze znam Liverpool. Wiem, że to ciężki rywal i jestem świadom tego, czego możemy się po nich spodziewać. Myślę, że będzie to zacięty pojedynek. Liverpool to twarda i zgrana drużyna, która ma wielu wspaniałych zawodników na ataku, bramce, w obronie... Niczego im nie brakuje. Ale Real Madryt nie musi się nikogo bać. Wiemy, że to ciężki rywal, ale mamy takie same szanse na awans jak oni.

Pojedynek z Valencią będzie meczem o życie.
Mając na uwadze sytuację, w jakiej się obecnie znajdujemy, jesteśmy wręcz zobligowani do tego, aby wygrywać każdy kolejny mecz i zgarniać po trzy punkty. Valencia nie za bardzo nam odpowiada. To drużyna, która gra dobrze zwłaszcza na wyjazdach. Będziemy musieli ciężko pracować, aby odnieść jutro zwycięstwo.

Na Bernabéu będzie pan musiał postawić na atak. Ucierpi na tym obrona?
Każdy mecz jest inny. Gra z Barceloną na Camp Nou nie jest tym samym co gra z Valencią na Bernabéu. Valencia ma takich napastników jak Silva, Villa czy Joaquín, którzy świetnie sobie radzą przy kontrataku. Musimy wziąć wszystko pod uwagę. Najważniejsze jest jednak to, że jutro po prostu musimy wygrać, aby zacząć wreszcie piąć się w górę w tabeli.

Jest pan specjalistą od faz pucharowych. Liczy więc pan na sukces w Lidze Mistrzów?
W tej sytuacji Real Madryt może się skupiać tylko na tej najbliższej przyszłości. Najpierw mamy ten jutrzejszy mecz, a później przyjdzie pora na Villarreal. Do każdych rozgrywek musimy podchodzić z jak największym zaangażowaniem. Musimy zdobyć jak największą liczbę punktów, aby zobaczyć, czy stać nas na powrót do gry. A kiedy powróci Liga Mistrzów, to damy z siebie wszystko, aby wygrać. Myślę jednak, że nie można zaprzątać sobie głowy tak daleką przyszłością.

Lassana Diarra i Young są ostatnio bohaterami prasy.
Jestem skupiony tylko i wyłącznie na jutrzejszym meczu. Zależy mi tylko na tym, aby moi zawodnicy zaprezentowali się jutro z dobrej strony. Reszta to tylko plotki. Jeśli tutaj przyjdą, to dopiero wtedy o nich porozmawiamy.

Co pan sądzi o ostatnich deklaracjach Fergusona?
Skupiam się tylko na sprawach sportowych. Mogę komentować tylko te słowa, które wypowiedziano mi w twarz. Nie wierzę w to, co pojawia się w prasie, gdyż nie usłyszałem tego osobiście.

Rozmawiał pan z De la Redem? To prawda, że klub może kogoś kupić w jego miejsce?
Rozmawiałem z nim w dniu meczu z Zenitem. Przyszedł, aby obejrzeć to spotkanie i spotkać się z kolegami. Przed meczem byłem skupiony na zupełnie czym innym, dlatego nie mogłem przeprowadzić z nim poważnej rozmowy. Życzyłem mu jedynie jak najszybszego powrotu do zdrowia. Wiem tylko tyle, że jest pod ciągłą obserwacją. Nic więcej nie mogę na ten temat powiedzieć.

Marcelo wraca do drużyny. Jutro również będzie pan dokonywał eksperymentów w obronie?
Mamy okazję sprawdzić jutro kilka możliwości. Mając na uwadze liczne kontuzje, wyjdzie to zespołowi na dobre. Muszę to na spokojnie przemyśleć, gdyż nie chciałbym popełnić błędu.

Co pan sądzi o krytyce, jaka nadeszła z Barcelony, wobec licznych fauli na Messim?
To nie na miejscu. Każdy zawodnik o takich umiejętnościach jest często faulowany. To normalne. Wszystkich należy traktować równo.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!