Palanca: Poprosiłem Raúla o koszulkę

Gratulujemy debiutu. O czym myślałeś, kładąc się do łóżka po Gran Derbi?
Dziękuję. Miałem słodko-gorzkie odczucia, ponieważ przegraliśmy. Później spojrzałem na koszulkę Raúla i nie mogłem w to uwierzyć...

Trzymasz koszulkę kapitana?
Tak, nie chciałem koszulki nikogo z Barcelony. Pragnąłem jego. Poprosiłem go o to, ponieważ jest moim idolem od małego. W szatni miałem szczęście siedzieć naprzeciwko niego.

Dawał ci jakieś wskazówki?
Parę... Bardzo istotnym jest słuchać go uważnie, ponieważ przekazuje istotne rzeczy. Wszyscy powinniśmy iść za jego przykładem.

Zdefiniuj siebie jako piłkarza.
Jestem szybki, mam umiejętności i potrafię strzelać bramki, ponieważ zawsze byłem napastnikiem. To mój pierwszy sezon w roli skrzydłowego i również na tej pozycji czuję się komfortowo.

Co czułeś, gdy Juande powiedział ci, byś wszedł za Sneijdera?
Poczułem łaskotanie w żołądku. A później pomyślałem: "Cholera... czy on mówił do mnie?". Zareagowałem natychmiastowo i byłem bardzo podekscytowany, gdy wchodziłem na boisko. Wszyscy koledzy z drużyny sprawili, że czułem się świetnie.

Ani Abidal, ani 98,000 fanów na Camp Nou nie deprymowało cię.
Nigdy nie powinieneś się bać, nawet przeciwnika, który okazuje się być reprezentantem Francji.

Uważasz, że dzięku dobremu występowi dołączysz do pierwszej drużyny?
To zależy już od tych u góry. Jestem piłkarzem Castilli i zrobię, co mi każą. Nie mam zamiaru niczego zmieniać.

Sądzisz, że Real Madryt może jeszcze wyprzedzić Barcelonę?
Oczywiście. Sezon jest bardzo długi.