Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Bramki Higuaína dały Królewskim już 10 punktów

Argentyńczyk staje się specjalistą od strzelania w ważnych momentach

Cztery bramki, jakie Gonzalo Higuaín zaaplikował w sobotę na Santiago Bernabéu bramkarzowi Málagi, wydają się być niczym innym, jak tylko potwierdzeniem wspaniałej formy, jaką prezentuje młody Argentyńczyk. W szesnastu spotkaniach bieżącego sezonu, w których przyszło zagrać byłemu zawodnikowi River Plate, Argentyńczyk zdobył już jedenaście bramek, co daje mu średnią 0,65 gola na mecz. Są to bardzo dobre statystyki, jak na zawodnika, który ma dopiero 20 lat i mnóstwo czasu na rozwijanie swoich piłkarskich umiejętności.

El Pipita strzela, Madryt wygrywa
Gonzalo zagrał w tym sezonie w dziewięciu meczach ligowych, strzelając w nich dziewięć bramek. Bramek, które niekiedy ratowały Królewskich od kompromitacji. Dla ciekawskich można przytoczyć bardzo ważny fakt: Higuaín strzela, Real Madryt wygrywa. W sumie, bramki Argentyńczyka, zdobyte w dziewięciu meczach tego sezonu, dały już Królewskim dziesięć punktów. Real Madryt obecnie plasuje się na trzeciej pozycji z dwudziestoma trzema oczkami na swoim koncie. Proste działania matematyczne pozwalają nam obliczyć, że bez bramek Gonzalo Higuaína Real Madryt miałby na swoim koncie trzynaście punktów i zajmowałby ósme miejsce w tabeli Ligi BBVA. Miejsce premiowane... niczym. To pokazuje, jak wielki wpływ na wyniki Realu Madryt ma Gonzalo Higuaín.

Specjalista od ważnych bramek
Higuaín jest jednym z tych piłkarzy, którzy potrafią błysnąć w kluczowych dla swojej drużyny momentach. Argentyńczyk udokumentował ten fakt w przeciągu całej swojej kariery.

Mając 18 lat Gonzalo zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej w Argentynie. Pierwszą ofiarą Higuaína była drużyna Boca Juniors, odwieczny rywal River Plate, barw którego bronił dwudziestolatek. W swoim pierwszym Superclásico, czyli meczu pomiędzy River Plate a Boca, Gonzalo zdobył dwie zwycięskie bramki, doprowadzając wypełnione po brzegi Estadio Monumental Antonio Vespucio Liberti do wielkiej radości. Dublet zdobyty w derbach Buenos Aires był pierwszym sygnałem tego, że przed młodym Argentyńczykiem stoi wspaniała przyszłość.

Znakomite występy w lidze argentyńskiej zaowocowały transferem do Realu Madryt. Piłkarz urodzony we Francji stał się zawodnikiem Los Blancos 1 stycznia 2007 roku. Ramón Calderón przelał na konto River Plate około 13 milionów euro. Suma całkiem spora, jak za tak młodego zawodnika.

Higuaín zadebiutował na Santiago Bernabéu 14 stycznia 2007 roku w meczu z Realem Saragossa. Bramki nie strzelił, ale zanotował piękną asystę, wysuwając piłkę jak na złotej tacy Ruudowi van Nistelrooyowi, który zdobył bramkę na wagę trzech punktów.

Pierwszego gola dla Realu Madryt syn Jorge Higuaína zdobył w bardzo ważnym dla Królewskich meczu - w derbach przeciwko Atlético Madryt na Vicente Calderón, 24 lutego 2007 roku. Do 62. minuty wynik brzmiał 1:0 i gra podopiecznych Fabio Capello nie wskazywała na to, że można było osiągnąć korzystny rezultat. Nic bardziej mylnego. Indywidualną akcję przeprowadził Antonio Cassano, uruchamiając prostopadłym podaniem właśnie Gonzalo Higuaína, któremu nie pozostało nic innego, jak tylko podciąć piłkę nad ofiarnie interweniującym Leo Franco. Gonzalo, ustalając wynik derbów, został bohaterem Madrytu. A przynajmniej jego "królewskiej" części.

Debiutancki sezon Higuaína w barwach Realu Madryt zasłynął z pięknych remontad, dzięki którym Los Merengues sięgnęli po upragniony tytuł Mistrza Hiszpanii. Jednym z ważniejszych meczów dla podopiecznych Fabio Capello było spotkanie z Espanyolem. Goście wygrywali 3:1, by ostatecznie polec 3:4, a przysłowiowego gwoździa do trumny Espanyolu wbił nie kto inny, jak Gonzalo Higuaín, pokonując Carlosa Kameniego w 89. minucie spotkania.

W kolejnym sezonie, Higuaín był również postacią niezbędną, która przyczyniła się do obronienia zdobytego rok wcześniej tytułu mistrzowskiego. Sam Gonzalo przypieczętował wielki sukces Madrytu, zdobywając zwycięskiego gola w Pampelunie, w samej końcówce meczu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!