Advertisement
Menu
/ marca.com

Sneijder wyrasta na lidera Realu Madryt

Po dotkliwej kontuzji ani śladu

Po fatalnej kontuzji, jakiej Wesley Sneijder doznał na początku sierpnia w meczu z Arsenalem nie ma już żadnych przykrych pozostałości. Holender jest w stu procentach zdrowy i zaczyna brać na barki ciężar przywództwa zespołowi na murawie. Od powrotu na boisko zagrał w kilku spotkaniach i szybko przejął rządy na środku pola w drużynie Królewskich. Jak na prawdziwą "10" przystało. Praktycznie wszystkie piłki przechodzą przez niego, a w meczu z zespołem z Bilbao Sneijder zdobył swą pierwszą bramkę w tym sezonie.

Jak pamiętamy, rekonwalescencja Holendra miała trwać co najmniej trzy miesiące, tak twierdzili lekarze. Jednak Wesley postanowił, że wróci wcześniej i dopiął swego. Po dwóch miesiącach intensywnych przygotowań wrócił na murawę boiska w meczu z Espanyolem 5 października. Zagrał wtedy 25 minut. Następnie udał się na mecze reprezentacji Holandii, z Islandią i Norwegią. Później wystąpił w meczach przeciwko Atletico (po faulu na nim z boiska został usunięty Perea), Athleticowi i Juventusowi w Lidze Mistrzów.

Gdy nie ma Sneijdera, Real przestaje grać. Holender zawsze szuka gry, szuka piłki, jest bardzo aktywny. Gdy nie ma Sneijdera, Real przestaje grać piłką i traci część futbolowej duszy. Tak było w pierwszej części spotkania z Juventusem, gdy Holender zagrał słabiej. Ale już w drugiej odsłonie spotkania Sneijder zaczął dynamicznie rozdzielać piłki, oddawał groźne strzały. Po jednym z nich o mało co nie doprowadził do wyrównania.

Postawa Wesleya Sneijdera będzie dla Realu Madryt kluczową w tym sezonie. To najważniejszy zawodnik środka pola, to przez niego przechodzi większość piłek, praktycznie każdy atak. W ubiegłym sezonie kontuzja wykluczyła go z decydującej fazy rozgrywek w Lidze Mistrzów. Teraz Schuster potrzebuje jego bramek. W ubiegłym sezonie Wes zdobył dziewięć goli i bardzo chciałby ten wynik przebić. Na czas obecny wiemy tyle, że piłkarz w pełni wyzdrowiał i objął dowodzenie Realem Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!