Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Real Madryt niepokonany na Bernabéu od pół roku

Królewscy ostatni meczu u siebie przegrali 23.03.2008<br />

Niewiele drużyn może pochwalić się półroczną serią bez porażki przed własną publicznością. Real Madryt jest jednym z takich zespołów. Od prawie pół roku, kiedy to dwudziestego trzeciego marca Valencia wygrała 3:2 na Santiago Bernabéu, jedenaście drużyn nie potrafiło wywieźć z Madrytu trzech punktów.

Na pierwszy ogień poszła Sevilla FC. Po golach Raúla, Heinzego i Higuaína Real Madryt spokojnie wygrał 3:1. W kolejnym meczu, trzynastego kwietnia, na Bernabéu zawitał Real Murcia. Po przepięknym golu Sneijdera Królewscy zgarnęli trzy punkty. Dwa tygodnie później Los Blancos bez problemu poradzili sobie z Athletikiem Bilbao wygrywając 3:0 po golach Savioli, Robbena i Higuaína. Siódmego maja do Madrytu przyjechała FC Barcelona, by rozegrać kolejny ligowy klasyk. Królewscy byli już przed tym meczem pewni mistrzostwa, ale wynik i gra zadziwiły cały świat. Los Merengues bez problemu wygrali 4:1. W ostatnim meczu sezonu do stolicy Hiszpanii zawitało Levante. Piłkarze obu drużyn zafundowali kibicom świetne widowisko. Real wygrał 5:2 i na koniec sezonu licznik zatrzymał się na piątce.

W nowym sezonie Los Blancos nie mieli zamiaru poprzestać na pięciu meczach. Dwudziestego piątego sierpnia do Madrytu przyjechała Valencia, ostatnia drużyna, która cieszyła się na Bernabéu ze zwycięstwa. To spotkanie miało rozstrzygnąć, kto zdobędzie Superpuchar Hiszpanii. Królewscy byli w gorszej sytuacji, ponieważ przegrali pierwsze starcie, ale wierzyli, że u siebie odrobią straty. Po pasjonującym i pełnym dramaturgii meczu Real Madryt pokonał Valencię 4:2 i zdobył trofeum, a gole strzelali Van Nistelrooy, Ramos, De la Red i Higuaín. Trzy dni później w meczu o Trofeo Santiago Bernabéu Los Merengues wygrali 5:3 ze Sportingiem CP, a do bramki rywala trafili dwa razy Higuaín, Robben, Raúl i Van der Vaart. 4:3 z CD Numancią, 2:0 z BATE Borysów w Lidze Mistrzów i 7:1 ze Sportingiem Gijón powiększyły serię zwycięstw do dziesięciu. Jednak w ostatnią niedzielę Królewscy tylko zremisowali z Espanyolem 2:2 i zwycięska passa przeszła w serię bez porażki u siebie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!