Advertisement
Menu
/ Marca

Niespodziewane spotkanie Casillasa i Calderóna

Obaj panowie zjedli wspólny obiad w restauracji Puerta 57

Ramón Calderón zjadł wczoraj wspólny obiad wraz z Ikerem Casillasem oraz jego agentem, Luisem Garcíą Abadem (który notabene jest też przedstawicielem Fernando Alonso), w restauracji Puerta 57 na stadionie Santiago Bernabéu. Spotkanie to odbyło się w tajemniczych okolicznościach, jednak dziennikowi Marca udało się przyłapać obu panów, gdy wychodzili razem z restauracji. Zarówno Calderón, jak i Casillas byli bardzo zaskoczeni obecnością dziennikarzy, jednak postanowili nie ukrywać bardzo dobrych relacji, jakie między nimi panują. Najlepszym tego przykładem był pożegnalny uścisk, jakim obaj panowie się obdarzyli.

Oczywiście spotkanie to nie było zwykłą pogawędką. Służyło ono temu, aby poruszyć kilka bardzo ważnych spraw. Calderón i Casillas rozmawiali między innymi na temat najbliższych meczów, ogólnej postawy zespołu oraz bardzo dobrej atmosfery panującej w drużynie, która pozwoliła Realowi Madryt zdobyć dwa ostatnie mistrzostwa Hiszpanii oraz odwrócić losy rewanżu o Superpuchar z Valencią. Obaj panowie wymienili również kilka zdań na temat kontraktu i przyszłości zawodnika. Okazuje się, że Iker już po raz kolejny zapewnił prezesa, że jego największym marzeniem jest zakończenie kariery właśnie w Madrycie.

Regularne spotkania
Ramón Calderón rozpoczął jakiś czas temu spotkania ze wszystkimi kapitanami zespołu. Każde z nich odbywa się twarzą w twarz z zawodnikiem bez większej liczby osób. Prezes zjadł już jeden obiad z pierwszym kapitanem Królewskich, Raúlem. Wczoraj przyszła pora na Ikera Casillasa. Następni w kolejce są Guti i Míchel Salgado. Trzeba więc przyznać, że relacje między czwórką kapitanów a Calderónem są naprawdę bardzo dobre. Prezes chce być jeszcze bliżej swoich wszystkich zawodników, aby ich wspomagać i jak najszybciej rozwiewać jakiekolwiek wątpliwości. Nikt w klubie nie chce, aby powtórzyła się sytuacja z Robinho, który był niewłaściwie kierowany przez swojego agenta, Wagnera Ribeiro.

Spotkania z prezesem obejmować będą również innych zawodników, nie tylko kapitanów. Jednak jeszcze nie wiadomo, czy one też odbywać się będą indywidualnie. Celem Calderóna jest całkowite zjednoczenie zespołu oraz polepszenie relacji na linii klub - piłkarze. Fakt, że wczorajsze spotkanie między prezesem a Casillasem odbyło się na dzień przed rozpoczęciem Ligi Mistrzów, nie jest bez przyczyny. Ramón chce bowiem po raz kolejny przekazać wszystkim piłkarzom, że jego marzeniem jest, aby Real Madryt w końcu zaszedł dalej w Lidze Mistrzów. "Musimy walczyć o Puchar Europy. Naszym obowiązkiem jest awans do półfinału. Później zobaczymy, czy będzie nas stać na coś więcej", powiedział Calderón.

Prezes marzy o zdobyciu dziesiątego Pucharu Europy, a zawodnicy są głodni sukcesów w Lidze Mistrzów i zrobią wszystko, aby dojść do finału w Rzymie. Calderón przypomniał również Ikerowi, jak ważnym trofeum będzie w tym roku Copa del Rey. "Te rozgrywki dużo dla mnie znaczą", zapewnia prezes. Ogólnie wczorajsze spotkanie się udało. Casillas jest zadowolony z projektu, jaki przedstawił mu Calderón, a sam zawodnik zapewnił, że drużyna jest wyrównana i może walczyć o wszystkie trofea.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!