Advertisement
Menu
/ marca.com

Robinho oskarża dziennik Marca

"To przez to zamieszanie z koszulkami nie przeszedłem do Chelsea"

Robinho wyjawił wczoraj, że nie przeszedł do Chelsea z powodu "kłótni", jaka rozgorzała między angielskim klubem a Realem Madryt w kwestii sprzedaży koszulek z nazwiskiem brazylijskiego zawodnika, chociaż do zamknięcia transferu jeszcze nie doszło. Należy przypomnieć, że sprawę tę nagłośnił właśnie dziennik Marca. "Na ostateczną decyzję wpłynęła kłótnia między Realem Madryt a Chelsea w kwestii sprzedaży koszulek jeszcze przed zamknięciem transferu. Wtedy pojawił się Manchester City, który przedstawił bardzo dobre warunki zarówno dla mnie, jak i dla Realu Madryt, dlatego doszło do porozumienia", wyjawił Robinho.

Brazylijczyk przyznał również, że na decyzję Realu Madryt, który nie godził się na transfer do Chelsea, miał wpływ fakt, że oba zespoły grają w Lidze Mistrzów. Robson powtórzył też, iż poczuł się "urażony", że klub nie miał nic przeciwko, aby użyć go jako "karty przetargowej" w sprawie Cristiano Ronaldo. Zawodnik zaznaczył następnie, że nie chciał zostać w klubie, który "w ogóle się nie stara", aby go zatrzymać.

Robinho przyznał również, że po nieudanym transferze Cristiano, Ramón Calderón był bardzo "zdesperowany" i zaczął nagle widzieć w Brazylijczyku bardzo dobrego piłkarza. Robson zaprzeczył następnie, jakoby miał płakać z powodu tego, jak był w tej sytuacji traktowany. Chociaż przyznał, że po zakazie wyjazdu na Igrzyska Olimpijskie uronił kilka łez. Jednak zaznaczył, że chciał odejść z Realu Madryt "przednimi drzwiami".

Odpowiedź na słowa Pelégo
Robinho odpowiedział następnie na krytykę swojego idola, Pelégo, który przyznał wczoraj, że były zawodnik Realu Madryt jest po prostu bardzo źle kierowany. "Gdyby Pelé znalazł się w takiej samej sytuacji, to postąpiłby tak samo. Łatwo jest krytykować z zewnątrz. Wiele osób twierdzi, że Manchester City nie jest dobrym klubem. Ja uważam wręcz odwrotnie. Ten projekt dopiero się zaczyna i będziemy walczyć o tytuły. Chelsea cztery lata temu była taka sama jak City teraz", zakończył Robson.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!