Advertisement
Menu
/ marca.com, elmundo.es

Matka kadeta Realu na pokładzie lotu JK 5022

Z ostatniej chwili: Kobieta nie żyje

Jak podaje strona internetowa dziennika Marca, Antoaneta Stanimorova, matka Martina Kozhuharova, bułgarskiego cadete Realu Madryt, znajdowała się wczoraj na pokładzie samolotu Spanair, który rozbił się zaraz po starcie na madryckim lotnisku Barajas. Kobieta wracała na Gran Canarię po tym, jak spędziła kilka dni ze swoim synem, zawodnikiem Cadete A. Martin przeszedł do Realu zeszłego lata, po okresie gry w Unión Deportiva Las Palmas.

Młody piłkarz, który debiutował wczoraj w jednej z drużyn szkółki Realu Madryt, dowiedział się o tragicznym wypadku tuż przed meczem, który młodzi Blancos wgrali 3-0 przeciw drużynie amerykańskiej. Także jeszcze przed rozpoczęciem meczu zawodnik zadzwonił do swojego ojca, który pracuje na Wyspach Kanaryjskich, aby powiadomić go o tragedii.

Marca nie podaje nic na temat tego, czy matka Martina znalazła się wśród ofiar śmiertelnych katastrofy. Z tego jednak, co udało się dowiedzieć redakcji RealMadrid.pl, kobieta przeżyła wypadek. Strona innego hiszpańskiego dziennika bowiem, elmundo.es, w artykule poświęconym osobom przewiezionym do szpitali, podaje:

"Stan kobiety w wieku około 56 lat, A. S., z wstrząśnieniem mózgu i licznymi obrażeniami, oraz innej, w wieku 42 lat, L. P. R., ze złamaniem kości lewego uda, ulega polepszeniu. Pierwsza z nich znajduje się na Oddziale Intensywnej Terapii w szpitalu Ramón y Cajal".

Gdy zaś do powyższej informacji dodamy fakt, że na liście pasażerów lotu JK 5022 nie znalazła się żadna inna osoba o inicjałach A. S., możemy z dość dużą pewnością podejrzewać, iż matka piłkarza szczęśliwie uniknęła śmierci.

Z ostatniej chwili:
Jak podaje oficjalna strona Realu Madryt, Antoaneta Stanimorova nie żyje. Ostatecznie nie wiadomo jednak niestety, czy kobieta zginęła na miejscu wypadku, czy wskutek doznanych obrażeń zmarła po przewiezieniu do szpitala.

Fot.: Szpital Ramón y Cajal w Madrycie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!