Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Ruud: Podtrzymać passę

Holender dla oficjalnej strony Królewskich

Jak przebiegła pretemporada?
Całkiem nieźle. To były dwa dobre tygodnie, dwa razy dziennie ciężko pracowaliśmy. Dawaliśmy z siebie wszystko, by na początku sezonu prezentować się jak najlepiej.

Za Tobą już dwa bardzo dobre sezony przygotowawcze. Sądzisz, że możesz kontynuować dobrą passę?
Celem jest strzelanie bramek i ku temu też ciężko pracuję, podtrzymać passę. Ważnym jest, że wszystko robimy razem, jak drużyna, tak jak było to w zeszłym sezonie. To był klucz do sukcesu, grać i ćwiczyć razem, poświęcać się za inną osobę. Dzięki temu jest inaczej. Musimy to kontynuować, a dodając indywidualne umiejętności, można triumfować.

Kluczem do sukcesu tej drużyny jest jedność?
Trzeba było nauczyć się być razem, paru piłkarzy odeszło, inni przyszli. Również trener był nowy. Nie stało się nic szczególnego, my zawsze trzymaliśmy się razem, razem pracowaliśmy. Pomiędzy piłkarzami panują bardzo dobre relacje, a to niezwykle ważne.

Kadra jest taka sama, jak przed rokiem, gdy wygrywaliście ligę. Uważasz, że potrzebne są jakieś wzmocnienia?
Myślę, że ta drużyna jest bardzo silna i nie martwi nas to, że nikt na razie nie przyszedł. Panuje tu wielka jedność. Klub taki, jak Real Madryt, zawsze chce się polepszać, polepszać się może również drużyna, więc w każdym momencie może przyjść jakiś piłkarz, by wzmocnić ekipę.

Cannavaro powiedział, że nie rozumie, dlaczego tutaj mówi się tylko o transferach. Zgadzasz się z nim?
Tak, ale należy oddzielać pewne rzeczy. Prasa zawsze mówi o przeszłości i o tym, co osiągnęliśmy, lecz teraz ludzie chcą słyszeć coś na temat przyszłości klubu. Piłkarze powinni zajmować się swoimi sprawami, ponieważ w tej części sezonu to coś normalnego. Należy także pamiętać, by nie wyolbrzymiać wszystkich wiadomości związanych z transferami. Trzeba znaleźć balans.

Dla graczy ze szkółki ważnym jest mieć obok siebie kogoś takiego, jak Ty?
W przedsezonowych zgrupowaniach dobrze jest mieć obok siebie młodych zawodników. Również w kwestii klubu leży dawanie okazji młodzieży do zbierania doświadczenia i korzystania z okazji bycia z resztą drużyny. Grając na tym poziomie mogą się polepszyć i pomagać innym kolegom ze szkółki. To bardzo ważne, że młodzi i weterani pracują razem, to jedna z rzeczy, która uczyniła Real Madryt wielką drużyną i klubem. Mnie oglądanie ich tutaj bardzo cieszy.

Jakie są Twoje cele indywidualne na przyszły sezon?
Najważniejszym będzie utrzymać swój poziom i grać tak samo, jak w ostatnich dwóch latach. Celem priorytetowym będzie utrzymanie kondycji i pracować tak, jak dotąd. Ludzie zawsze wiele ode mnie wymagają, ale ja jestem spokojny.

A jakie cele przyświecają drużynie?
Real Madryt to drużyna, która zawsze walczy o wszystkie trofea. W tym roku możemy znów wygrać. Do każdego spotkania musimy podchodzić z mentalnością zwycięzców i dawać z siebie wszystko. Miejmy nadzieję, że pod koniec sezonu będzie mogli już tylko spokojnie oglądać się za siebie i wspominać wspaniały rok.

Przed przyjazdem do Austrii spędziliście trochę czasu w Algarve. Jak to wpłynęło na wasze przygotowania?
To był tydzień, który miał przygotować nas do pracy. Wyjazd był bardzo istotny, ponieważ stopniowo przyzwyczajał nas do ciężkiej pracy, by już na miejscu ćwiczyć mocno i dwa razy dziennie. To był bardzo dobry tydzień, podczas którego mogliśmy przebywać wraz z rodziną. Dwie godziny treningu rano, a reszta dnia razem, z rodziną.

Takie warunki sprzyjały jeszcze większej jedności w drużynie.
Są dwie sprawy. Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest trening i dobre przygotowanie, a drugą sprawą było przebywanie z rodzinami. Nasze dzieci się razem bawiły, całe rodziny ze sobą rozmawiały. Jedność jest w szatni czymś bardzo ważnym.

W tym roku, z tak wieloma napastnikami, bramki są zagwarantowane...
Mamy umiejętności, nie tylko z przodu, również w środku boiska. Myślę, że musimy grać jak drużyna, wtedy będziemy zdobywali wiele bramek. Uważam, że jeśli będziemy funkcjonowali jako drużyna i razem będziemy pracowali, możemy wiele osiągnąć.

Czterech Holendrów w Realu Madryt. Wydaje się, że holenderski futbol jest w modzie. Co takiego w nim jest?
To nie tak, myślę, że to indywidualne predyspozycje. Styl gry Realu Madryt bardzo nam pasuje, gra po ziemi, z wieloma podaniami w ataku. W Holandii myślimy podobnie, dlatego też uważam, że to dobra kombinacja.

Dwa lata temu byłeś Pichichi. Chciałbyś powtórzyć to osiągnięcie?
Byłoby miło, ale ważna jest praca i rozgrywanie meczu za meczem, zobaczymy, jak pójdzie. Najważniejsza jest praca na rzecz drużyny.

Z Realem Madryt zdobyłeś dwa tytuły ligowe. Czas na Ligę Mistrzów?
Każdego roku stawiamy sobie odważniejsze cele. Każdy zawodnik chciałby wygrać to trofeum, w tym roku nie będzie inaczej. Również liga... Nie mogę powiedzieć, że coś jest ważniejsze. Jesteśmy Realem Madryt i musimy grać dobrze w każdym meczu, tak już jest. I mam nadzieję, że w tym roku uda się nam zdobyć Ligę Mistrzów.

Na koniec, jaką wiadomość przekazałbyś fanom?
Jestem bardzo szczęśliwy w Madrycie, chcę grać tu jeszcze przez wiele lat. Kibice zawsze traktowali mnie bardzo dobrze i chcę, by tak pozostało. Dla klubu zrobię wszystko, co w mojej mocy i będę starał się grać tak, jak w ostatnich dwóch latach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!