Van der Vaart już dziś Królewskim?

Rafael van der Vaart może stać się piłkarzem Realu Madryt już dzisiaj. Przynajmniej taki jest zamiar Pedji Mijatovicia, który chce zamknąć transfer Holendra jak najszybciej, by spełnić prośbę Schustera. Klubowi zależy na tym, by zaprezentować Rafę na Santiago Bernabéu już w poniedziałek.

Real Madryt negocjował z Hamburgiem cały wczorajszy dzień i porozumienie pomiędzy klubami jest bliskie. Niemiecki klub żąda za swojego piłkarza 12 milionów euro. Ostatnia oferta Królewskich opiewała na 9 milionów euro. Ważne jest również to, że madrycki klub ma całkowitą zgodę piłkarza.

Różnica
Kwota, jaka dzieli oba kluby od porozumienia jest niewielka i jeśli HSV zmniejszy swoje żądania, Real Madryt będzie gotowy zaangażować w ten transfer 10 milionów euro i wszystko wskazuje na to, że na tej sumie zakończą się negocjacje.

Piłkarz, który przez cały czas pozostaje na uboczu, zadeklarował wczoraj na swojej stronie internetowej, że na chwilę obecną jest skoncentrowany na Hamburgu: - Mam wielką ochotę do gry. Nie czuję nic specjalnego w obliczu spotkania z klubem, który się mną interesuje. Zawsze koncentruje się na meczu i na mojej drużynie - napisał.

Seeler: Jeśli Rafa chce odejść, powinien to zrobić
Legenda niemieckiej piłki, Uwe Seeler, rozmawiał wczoraj z dziennikiem Das Bild na temat możliwego odejścia Rafaela do Realu Madryt: - Jeśli Rafa chce odejść, powinien to zrobić, chociaż będzie to wielka strata dla klubu. Jednak czuję, że może zostać z nami jeszcze przez rok - powiedział. Seeler, mimo zainteresowania ze strony wielkich ekip z całej Europy, przez całą swą karierę grał w Hamburgu. Przez 18 lat gry w tym zespole wystąpił w 577 meczach i zdobył 437 bramek. Dzięki temu jest wielkim, futbolowym autorytetem w Niemczech i stawia się go obok takich piłkarzy, jak Franz Beckenbauer, Fritz Walter czy Lothar Matthäus.