Advertisement
Menu
/ sport.es

Ostateczna ofensywa w sprawie Cristiano

Katalońska prasa w pełni przekonana - Ronaldo na dniach w Madrycie

Real Madryt może już oddychać z nieco większym spokojem. Wszystko wskazuje bowiem na to, że letnia nowela z Cristiano Ronaldo w roli głównej jest o krok od szczęśliwego zakończenia dla klubu ze stolicy Hiszpanii. Glazerowie, właściciele Manchesteru, dali jasno do zrozumienia, że są gotowi na rozpoczęcie negocjacji w kwestii transferu Portugalczyka. Amerykanie doszli do wniosku, że Cristiano już zbyt długo robi wszystko, aby odejść z klubu, dlatego uznali, że to koniec przygody portugalskiego cracka na Old Trafford.

Glazerowie nie ułatwią jednak zadania Królewskim, jeśli chodzi o cenę zawodnika. Manchester zażądał bowiem nie mniej niż 100 milionów euro. I śmiało można stwierdzić, że różnica między ofertą Ramóna Calderóna a żądaniami ManU nie jest zbyt duża. Real Madryt zaoferował bowiem 85 milionów euro, dlatego, mając na uwadze tak ogromne sumy, różnica jest praktycznie znikoma. Sam Cristiano Ronaldo chce przejść tylko i wyłącznie do Realu Madryt, a działacze Manchesteru doszli do wniosku, że jedynym rozwiązaniem jest sprzedanie Portugalczyka.

Jeśli tego byłoby mało, kibice Czerwonych Diabłów zupełnie odwrócili się od Crisa. Na ostatnim towarzyskim meczu ManU na trybunach pojawiły się transparenty skierowane w stronę Portugalczyka, który jest obecnie najczęściej określany mianem "zdrajcy". "Nie chcemy ciebie tutaj", widniało natomiast na innym transparencie. Wydaje się więc, że jedynym człowiekiem, który w dalszym ciągu chce, aby Cristiano został na Old Trafford, jest Alex Ferguson. Szkot w dalszym ciągu wierzy, że uda mu się namówić Ronaldo na pozostanie. Jednak cała reszta, z kibicami i właścicielami klubu na czele, uznała Portugalczyka za już straconego.

Ferguson zaproponował nawet kolejne zaskarżenie Realu Madryt do FIFA. Rodzina Glazerów jednak woli zainkasować 100 milionów euro i cześć tej sumy przeznaczyć na nowe transfery. Dużo wskazuje na to, że jeszcze w tym tygodniu Calderón osobiście spotka się z Cristiano. Blancos przebywają obecnie w El Algarve - cztery kilometry od rodzinnej miejscowości Portugalczyka, który już nie może się doczekać transferu do Realu Madryt. Zamiarem Królewskich jest jak najszybsze sfinalizowanie całej tej operacji, aby już pod koniec lipca Ronaldo mógł rozpocząć rehabilitację pod okiem sztabu medycznego Realu Madryt.

Coraz głośniej mówi się o tym, że oficjalna prezentacja zawodnika może się odbyć 24 lub 25 lipca. Ponadto coraz więcej ludzi wspiera decyzję Cristiano, który robi wszystko, aby opuścić swój obecny klub. Ostatnio temat ten poruszył sam Jean Marc Bosman, który w 1995 roku skorzystał z prawa, które obecnie nazywane jest jego nazwiskiem. "Nie można nikogo zatrzymywać wbrew jego woli", wyznał. To samo tydzień temu powiedział prezydent FIFA, Joseph Blatter. Na dodatek transfer ten popierają również Juande Ramos oraz Roman Abramowicz.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!