Advertisement
Menu
/ goal.com

Rafael Nadal i sprawa Ronaldo

Mistrz Wimbledonu rozmawiał z Ramonem Calderónem

Kilka dni temu hiszpański tennisista Rafael Nadal osiągnął chyba największy sukces w karierze, wygrywając prestiżowy Wimbledon. To piąty wygrany przez Nadala turniej tzw. Wielkiego Szlema, lecz pierwszy na uświęconej tradycją londyńskiej trawie. W finale pokonał dotychczasowego króla trawiastych kortów, pięciokrotnego mistrza Wimbledonu, Szwajcara Rogera Federera. Spotkanie było niezwykle zacięte i ekscytujące, tenisowi eksperci i komentatorzy już teraz mówią o jednym z najlepszych, jeżeli nie najlepszym meczu w historii tenisa.

Dlaczego o tym piszemy? Jak wiadomo, Rafael Nadal, podobnie jak kierowca F1 Fernando Alonso, to zadeklarowany madridista. Dobrze zna się z prezydentem Calderónem oraz piłkarzami Realu Madryt. Sam Calderón obserwował finał na Wimbledonie gorąco dopingując Nadala. Jak donosi angielski The Sun, Nadal miał spytać Calderóna: "No dobra, ale gdzie ten Cristiano, z którym mieliśmy podpisać kontrakt?". Prezydent Realu odpowiedział: "Luz Rafa, wszystko jest pod kontrolą i Cristiano jest już zaklepany".

Jak widać, każdy pretekst jest dobry, by gazety mogły podsycać atmosferę.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!