Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Hosley: Real Madryt jest jak NY Yankees

Koszykarz opowiada o wrażeniach z nowego klubu

Szczęśliwy. Taki był Quinton Hosley po prezentacji jako zawodnika Realu Madryt. Amerykański skrzydłowy podzielił się z Realmadrid.com, przed kamerami RealmadridTV, wrażeniami z pierwszego dnia w stolicy Hiszpanii, zapewniając, iż jest w „najlepszym klubie w Europie". Hosley wyznacza sobie bardzo jasny cel: pomoc Realowi Madryt w osiągnięciu tytułu w następnym sezonie. Aby tego dokonać, koszykarz urodzony w Harlemie obiecuje dawać z siebie wszystko.

Co czujesz, wiedząc, że zagrasz w Realu Madryt?
Jestem szczęśliwy, będąc tu i z niecierpliwością oczekuję startu nowego sezonu. Spotkałem wspaniałych ludzi i słyszałem o tej drużynie tylko dobre rzeczy. Nie mogę się doczekać, aż udowodnię, że jestem wart gry w tym klubie.

Jak zdefiniujesz siebie, jako koszykarza? Co możesz wnieść do Realu Madryt?
Nie wiem, jak siebie opisać. Szczerze, zostawiam to wam. Tam, gdzie gram, zawsze wygrywam, więc mógłbym zdefiniować siebie jako zwycięzcę. Myślę, że moją najlepszą cechą jest to, że zawsze wprowadzam do zespołu dużo energii. Niezależnie dla kogo gram, zawsze prezentuję dobrą postawę.

Real Madryt skończył bardzo udany sezon, mimo iż nie wygrał żadnego trofeum. Myślisz, że poradzisz sobie z presją, wiedząc, że jesteś zobowiązany do zwycięstwa w każdym meczu?
Pochodzę z miasta, w którym wszystkie drużyny są zobligowane do zwycięstwa. Dla mnie, gra tutaj jest jak gra dla Yankees (najbardziej utytułowana, nowojorska drużyna baseballowa - dop. red.), zespół musi wygrać zawsze, a ty powinieneś wiedzieć, jak poradzić sobie z presją. Chcę czuć tę presję. To dlatego gram w koszykówkę.

Jeśli chodzi o statystyki, zawsze byłeś pod tym względem najlepszy, w każdym zespole, w którym grałeś. Czy można się spodziewać podtrzymania tej tradycji w Realu Madryt?
Kiedy tylko wyjdę na parkiet, dam z siebie wszystko. Po prostu chcę wygrać. Statystyki są istotne, ale tylko wtedy, gdy pomagają drużynie zwyciężyć.

Twój ojciec, Rod Matthias, jest legendą boisk Nowego Jorku. Tu również pokazałeś się na nich, zyskując przydomek Terminator 2. Jaka jest różnica między tym T2 z ulicowych boiska, a Quintonem Hosleyem z koszykarskich hal?
Mój ojciec to rekordzista. Wygrał dziewięć tytułów mistrzowskich boisk Nowego Jorku. W tamtym okresie był fenomenalnym zawodnikiem. Chcę podążać śladami tego człowieka, ale także śladami mojej matki, która również grała w koszykówkę. Ojciec nigdy nie dostał szansy, aby zaprezentować się na parkiecie, ale ja ją otrzymałem i pragnę pozostawić po sobie własną ścieżkę. Jest coś wspólnego w mojej grze na ulicy i teraźniejszej. Terminator 2, Quinton Hosley grający na ulicach Nowego Jorku, jest tym samym koszykarzem, grającym teraz, w wielkich halach sportowych. Gra z tą samą energią i zaangażowaniem.

Po skończeniu college'u, zamiast spróbować sił w NBA, zdecydowałeś się na grę w Europie. Dlaczego?
Uważam, że gra w Europie była lepszą opcją, niż NBA. Tutaj mogę nauczyć się więcej o koszykówce i dojrzeć osobowościowo. NBA zawsze tam będzie i pomimo tego, iż było to moje dziecięce marzenie, cele i potrzeby się zmieniły, gdy dorosłem.

Czego nauczyłeś się podczas pierwszego sezonu w Europie, gdy zostałeś MVP Tureckiej Ligi Koszykówki?
W Turcji nauczyłem się, że rzeczy nie zawsze kończą się w taki sposób, w jaki się zaczęły. Sezon jest bardzo długi, niczym maraton, i musisz wiedzieć, jak poradzić sobie zarówno z tymi dobrymi, jak i złymi momentami. Sezon jest jak długi wyścig. Nie możesz sprintować.

Co wiesz o Realu Madryt? Jakich koszykarzy znasz?
Wiem co nieco o zawodnikach Realu Madryt, ale na razie nikogo nie poznałem. Nie mogę się doczekać treningów, na których ich spotkam. Jestem pewny, że będziemy dobrymi kolegami.

Co chciałbyś powiedzieć kibicom Realu Madryt?
Chciałbym podziękować im za bardzo ciepłe przyjęcie. Jestem otwarty na spotkania z nimi, gdyż jestem bardzo przyjaznym facetem i zawsze odpowiadam, jeśli ktoś chce ze mną porozmawiać.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!