Advertisement
Menu
/ Diario Marca

Pepe Sánchez w Madrycie?

Argentyńczyk zamieni Barçę na Real?

Jak podaje dziennik Marca, Pepe Sánchez, argentyński obrońca, grający w poprzednim sezonie dla AXA F.C. Barcelona, zdecydował się reprezentować białe barwy Realu Madryt. Wraz z Raúlem Lópezem i Sergio Llullem będzie decydował o grze drużyny w następnym sezonie.

W ostatnich dniach wiele mówiło się o zainteresowaniu Królewskich Šarūnasem Jasikevičiusem, ale wydaje się, iż postanowili oni zrezygnować z tej opcji, głównie ze względów ekonomicznych. Trzy i pół miliona euro, które trzeba by było zapłacić za Litwina, oraz trudności ze znalezieniem klubu dla Lazarosa Papadopoulosa ostatecznie przekreśliły ten transfer.

Osoby odpowiedzialne za sekcję koszykarską Realu Madryt, Antonio Martín i Alberto Herreros, przygotowali pozytywne raporty na temat Pepe Sáncheza i zdecydowali się na szybkie zakontraktowanie zawodnika, któremu wygasła umowa z Barceloną.

W Madrycie odbyły się rozmowy z Argentyńczykiem. Chciał on rozwiania wątpliwości i sfinalizowania negocjacji, mając błogosławieństwo ze strony Joana Plazy. Trener Realu Madryt twierdzi, iż Sánchez idealnie pasuje do jego koncepcji, będąc trzecim rozgrywającym w zespole.

Klub z Madrytu ceni rozległe doświadczenie 31-letniego koszykarza, szczególnie to nabyte w Europie, w Lidze ACB, umiejętność czytania gry i, przede wszystkim, niezwykłą jej wizję. Nie bez przyczyny Pepe był najlepiej podającym zawodnikiem w ACB w ostatnich dwóch sezonach, notując w tym roku w barwach blaugrana średnio 5,4 asysty na mecz.

Wychowanek Bahía Blanca w ciągu całej kariery zgromadził ogromne, międzynarodowe doświadczenie. Ma za sobą grę w NCAA (na Uniwersytecie Temple), skąd trafił do NBA, zakładając koszulkę Philadelphia Sixers oraz Atlanta Hawks. Następnym krokiem w karierze była podróż za Ocean, gdzie z Panathinaikosem wygrał Euroligę (2001-02). Po ponownej, krótkotrwałej przygodzie z NBA (Detroit Pistons, Orlando Magic i Golden State Warriors), z otwartymi rękoma przyjęła go Etosa Alicante, dając jednocześnie możliwość debiutu w Lidze ACB, w której spędził swoje ostatnie lata, grając dla Unicajy (2004-07) oraz Barcelony (2007-08).

Pepe Sánchez ma podpisać z madryckim klubem kontrakt na jeden rok, z możliwością przedłużenia o kolejny.

Trwają negocjacje z Hamiltonem
Real Madryt powoli zamyka już skład na następny sezon, szukając jeszcze chętnych na Lazarosa Papadopoulosa. Klub zdecydował się na zatrzymanie trzonu drużyny, zdobywającej mistrzostwo dwa lata temu: Raúla Lópeza, Sergio Llulla, Louisa Bullocka, Alexa Mumbrú, Axela Hervelle'a, Felipe Reyesa, Marko Tomasa (Chorwat wrócił z wypożyczenia, zastępując Michalisa Pelekanosa, który z kolei zasilił Olympiacos) oraz wiecznie kontuzjowanego Vensona Hamiltona, z którym klub prowadzi negocjacje w sprawie kontraktu. Jeśli obie strony nie dojdą do porozumienia, Hamilton spędzi w stolicy Hiszpanii jeszcze kolejny rok. Młody, niezwykle obiecujący Pablo Aguilar pozostanie do dyspozycji trenera, bądź trafi do innego zespołu.

Lazaros chce wrócić do Rosji
Jedną z największych niewiadomych Realu Madryt jest przyszłość Lazarosa Papadopoulosa. Do wypełnienia kontraktu pozostał mu jeszcze rok, jednakże klub postanowił pożegnać się z rosłym Grekiem już teraz. Najkorzystniejszym dla Madrytu wyjściem jest powrót Lazarosa do Rosji, gdzie się urodził i grał dla Dynamo Moskwa. Wszystko już dawno byłoby załatwione, gdyby nie pensja zawodnika (1,8 miliona euro). Żadna z drużyn nie potrafi sprostać jego wymaganiom finansowym. Real Madryt w następnym tygodniu planuje negocjacje z kilkoma rosyjskimi drużynami i ma nadzieję dojść do porozumienia.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!