Advertisement
Menu
/ as.com

Calderón: Wszystko zamknie się w 85 milionach

Prezes pewny, że taka suma przekona ManU

Real Madryt już wie, jaka będzie cena za transfer Cristiano Ronaldo - 85 milionów euro. Tak przynajmniej poinformował swoich wszystkich współpracowników prezes Ramón Calderón. W Wiedniu, w przerwie meczu Hiszpania - Włochy, prezes Królewskich powiedział na nieoficjalnym spotkaniu zdanie, którego już od jakiegoś czasu domagali się wszyscy kibice Blancos. "Cristiano z całą pewnością przejdzie do Madrytu. Chłopak już podjął decyzję i wydaje się, że nie ma od niej odwrotu. Całą operację zamkniemy w 85 milionach euro".

Suma ta mieści się we wcześniejszych przypuszczeniach, jakich działacze Królewskich dokonali kilka miesięcy temu. Na początku mówiło się o tym, że Calderón i jego zarząd gotowi są wyłożyć maksymalnie 90 milionów euro. Dlatego 85 milionów jak najbardziej zgadza się ze wszelkimi założeniami, a jednocześnie odrzuca 100 milionów, o jakich kilka dni temu wspominał Bernd Schuster. Jasnym jednak jest, że Real Madryt będzie musiał kogoś sprzedać, aby chociaż w pewnym stopniu odzyskać wydane pieniądze. Pod tym względem najważniejszy jest Robinho, którym bardzo poważnie zainteresowany jest trener Chelsea, Scolari. Calderón i Mijatović dają jasno do zrozumienia, że Brazylijczyka sprzedadzą za przynajmniej 45 milionów euro.

Przychody
Do tych 45 milionów trzeba również dodać 15 - 20 milionów ze sprzedaży Baptisty, którym również interesuje się wiele angielskich i włoskich klubów. To właśnie do tych dwóch Brazylijczyków odnosił się Schuster, udzielając wywiadu dla DSF. "Transfer Cristiano zmusi nas do sprzedaży dwóch zawodników, których nie chcieliśmy na początku stracić. Będą swego rodzaju ofiarami".

Jednak to nie koniec przychodów. Blancos zamierzają bowiem sprzedać jeszcze Soldado (około 10 milionów), Balboę (5 - 6 milionów) oraz przeanalizować sytuację Negredo. Jeśli podliczyć wszystkie przychody, Real Madryt zarobi na sprzedaży swoich zawodników 70 - 80 milionów euro, co oznacza, że suma przeznaczona na transfer Cristiano będzie naprawdę minimalna. Wszystkie te tematy zostaną poruszone na dzisiejszym zebraniu zarządu, które odbędzie się około godziny 19:00.

Oczekiwanie
Największym obecnie problemem jest postawa Manchesteru, który wyraźnie gra na czas. Sam Ronaldo w najbliższych dniach przejdzie operację, ale okres rehabilitacji potrwa jedynie trzy tygodnia, dlatego zabieg ten nie powinien mieć wpływu na transfer. Działacze Królewskich jednak nie panikują i są świadomi tego, że postawy Davida Gilla oraz Aleksa Fergusona będą musiały się w końcu zmienić, mając na uwadze decyzję Cristiano. Calderón i Mijatović są ponadto przekonani, że już niedługo Portugalczyk wystosuje oficjalny komunikat, w którym powie wprost, że chce opuścić Old Trafford i przenieść się do stolicy Hiszpanii.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!