ManU rozwścieczone decyzją FIFA

W poniedziałek FIFA przekazała ManU, że skarga, jaką Czerwone Diabły wystosowały wobec Realu Madryt, została odrzucona. W oficjalnym komunikacie zapewniono, że nie ma dowodów na nielegalne postępowanie Blancos. "Po otrzymaniu wszelkiej niezbędnej dokumentacji, nie można stwierdzić, że na dzień dzisiejszy doszło do jakiegokolwiek złamania regulaminu. Dlatego nie zostaną w tej sprawie podjęte żadne kroki", wyjawił sekretarz FIFA, Jèrôme Valcke. Oczywiście taka odpowiedź wywołała w Manchesterze wielkie oburzenie.

Angielski klub jest rozwścieczony decyzją FIFA, a jednocześnie zrezygnowany, gdyż już nie widzi innego sposobu na zatrzymanie Cristiano Ronaldo na przyszły sezon. Oprócz Glazerów i dyrektora wykonawczego ManU, Davida Gilla, największa złość dopadła Aleksa Fergusona. Bowiem to właśnie Szkot zaproponował zgłoszenie całej sprawy do FIFA.

Kara
Trener Manchesteru miał nadzieję, że FIFA zastosuje wobec Królewskich przykładną karę (na przykład dyskwalifikacja Realu Madryt z następnej edycji Ligi Mistrzów), aby zakończyć w ten sposób cały temat Ronaldo. Jednak wszystko zakończyło się zupełnie inaczej, dlatego Ferguson jest świadom tego, że poległ, a odejście Cristiano jest już tylko kwestią czasu. Teraz trzeba tylko poczekać aż Portugalia zakończy swój udział na Euro.

Największym problemem ManU jest fakt, że nie ma już innego wyjścia na zatrzymanie Portugalczyka na Old Trafford. Anglicy zastanawiają się teraz, co zrobili nie tak, że FIFA odrzuciła ich skargę, chociaż cała sprawa wydaje się być jasna i klarowna. United doszli jednak do wniosku, że to nie ich wina, zrzucając jednocześnie wszystko na Josepha Blattera, który, według nich, wyraźnie działa na korzyść Realu Madryt oraz Ramóna Calderóna, dlatego nie chciał dokładnie analizować wszystkich dowodów. ManU zdaje sobie sprawę z tego, że relacje na linii Madryt - FIFA są bardzo dobre i to właśnie w tym upatruje przyczynę takiej sytuacji.

Po tych ostatnich wydarzeniach wydaje się, że rodzina Glazerów coraz bardziej przekonuje się do transferu Cristiano Ronaldo, którego odejście jest już praktycznie przesądzone. Amerykanie po raz kolejny zapewnili Fergusona, że wszystkie pieniądze ze sprzedaży Portugalczyka zostaną przeznaczone na inne wzmocnienia zespołu.

Fot: Joseph Blatter, Alfredo Di Stéfano i Ramón Calderón