Advertisement
Menu
/ sport.es

Cristiano dogadał się z Blancos już w kwietniu?

Nawet w Katalonii widzą już Crisa w Madrycie

Cristiano Ronaldo z każdym kolejnym dniem jest coraz bliżej Realu Madryt. Manchester United, za pośrednictwem swojego oficjalnego rzecznika prasowa, przekazał, że portugalski zawodnik oraz klub ze stolicy Hiszpanii doszli już do pełnego porozumienia. Teraz okazuje się, że do zawarcia tej wstępnej umowy doszło już kilkanaście tygodni temu. W Anglii coraz głośniej mówi się o tym, że do całkowitego porozumienia doszło już pod koniec kwietnia, co jest najlepszym dowodem na to, że Cristiano już od dawna wie, gdzie będzie grał od przyszłego sezonu. Obecnie sam zawodnik oraz jego agent nie chcą na ten temat rozmawiać, ale bez wątpienia ich drogi prowadzą na Santiago Bernabéu.

W Manchesterze wszyscy są bardzo oburzeni zachowaniem Crisa i zaczynają rozumieć, że nie zatrzymają swojej gwiazdy na Old Trafford. Mimo wszystko, Anglicy w dalszym ciągu znoszą postawę Aleksa Fergusona. Trener ManU czuje się zdradzony i upokorzony ruchami Realu Madryt, dlatego zrobi wszystko, aby jak najbardziej utrudnić Królewskim działanie. Szkot poprosił jakiś czas temu właścicieli klubu, aby odrzucali wszelkie oferty napływające z Madrytu, chyba że przekroczą one 120 milionów euro, co zmusiłoby wszystkie strony do rozpoczęcia negocjacji.

Real Madryt natomiast skierował się już prosto do właścicieli Manchesteru, aby to z nimi rozpocząć pierwsze rozmowy na temat tego transferu. Mając pod ręką zgodę samego zawodnika, Królewscy postarają się przekonać Glazerów, przedstawiając im ofertę nie do odrzucenia. Blancos są świadomi, że amerykańska rodzina ma wielkie długi, dlatego zastrzyk gotówki byłby dla nich bardzo pomocny. Jeśli chodzi o Fergusona, to próbował on zapobiec wszelkim rozmowom, naciskając na samego zawodnika oraz jego otoczenie. Jednak nie przyniosło to pożądanego skutku. Mówi się o tym, że Cris przestał odbierać telefony od Szkota i zasugerował mu, aby nie stawiał się na zgrupowaniu Portugalii. Ronaldo ma dość gry w Premier League, dlatego jego agent już praktycznie zamknął transfer do Realu Madryt.

Tym samym, Ramón Calderón może pobić wszelkie rekordy. Real Madryt, niczym w stylu samego Florentino Péreza, gotowy jest przeznaczyć na Portugalczyka od 80 do 90 milionów euro. Wielu specjalistów uważa jednak, że operacja ta pociągnie za sobą dosyć duże ryzyko. Może się przecież okazać, że zawodnik nie spełni pokładanych w nim oczekiwać lub zburzy harmonię, jaka panuje w szatni. Cristiano miałby zarabiać nieco ponad 14 milionów euro rocznie, dzięki czemu stałby się najlepiej zarabiającym zawodnikiem w zespole.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!